Kolejarz Opole w zawieszeniu

Ostatecznie bowiem licencji na występy w I lidze nie dostał RKM ROW Rybnik. Powód jest prosty - dług wynoszący około 3,5 mln zł z niewielką szansą na jego spłacenie. Zresztą działacze żużlowi w Rybniku utworzyli nowy klub pod nazwą ROW i wystąpili o licencję na starty w najniższej klasie rozgrywkowej czyli II lidze, którą zresztą dostali.

To sprawia, że aktualnie w I lidze jest nieparzysta liczba siedmiu drużyn. Zespołem, który w pierwszej kolejności mógłby zostać dokooptowany do grona I-ligowców jest nasz Kolejarz. Zajął bowiem najwyższe, nie dające awansu - 4. miejsce w ubiegłym sezonie w II lidze.

- Żadnej propozycji startów w I lidze nie otrzymaliśmy - mówi prezes Kolejarza Jerzy Drozd.
- Zresztą do sprawy podchodzimy dość spokojnie. Owszem pojawiły się już u nas rozważania jak trzeba byłoby się przygotować do startów w I lidze. Najważniejszą rzeczą byłoby wówczas utrzymanie kontraktów z zawodnikami na takim poziomie na jakim je podpisywaliśmy. Owszem I liga to znacznie większy prestiż, wyższy poziom, ale to automatycznie nie oznacza, że nagle w naszej klubowej kasie znalazłyby się większe pieniądze. Prawdopodobnie łatwiej byłoby nam je pozyskiwać do klubu, ale to jest tylko założenie.

Pod lupą

Pod lupą

Kolejarz Opole zakontraktował już sześciu zawodników na nowy sezon. Są to jeżdżący w nim w ubiegłym sezonie: Adam Czechowicz, Rafał Fleger, Michał Mitko i Marcin Rempała, a także starszy brat Marcina Rempały - Tomasz i młodszy Rafała Flegera - Kamil. W najbliższych dniach umowę ma podpisać dobrze znany w Opolu młodzieżowiec Łukasz Bojarski. W sprawie dalszego wypożyczenia dotychczas jeżdżącego w Kolejarzu zawodnika nasi działacze doszli już do porozumienia z przedstawicielami ekstraklasowego Włókniarza Częstochowa.
Opolski klub mocno zainteresowany jest dwoma innymi młodzieżowcami: Rosjaninem Witalijem Biełousowem i uznawanym za wielki talent niespełna 16-letnim Czechem Eduardem Krcmarem.

Prowadząca w naszym kraju rozgrywki ligowe Główna Komisja Sportu Żużlowego jeszcze kilka tygodni temu twardo stała na stanowisku, że nie będzie połączenia I i II ligi. Tyle, że sytuacja dość dynamicznie się zmienia.

Oprócz Rybnika, gdzie wywieszono białą flagę i rozpoczęto budowanie klubu od podstaw i najniższej ligi, problemy finansowe przeżywają jeszcze dwa inne kluby. Są to beniaminkowie I ligi: Ostrovia Ostrów i Polonia Piła. W przypadku tego pierwszego klubu jest bardzo poważne zagrożenie, że zespół nie przystąpi do rozgrywek.

Wycofanie się z I ligi jednej drużyny byłoby dla niej prawdziwą komplikacją. O ile jeszcze jazda w sześć ekip byłaby możliwa (tyle jest obecnie w II lidze), to liga złożona z pięciu ekip byłaby prawdziwie kadłubowa.

- To nie jest dobry stan w jakim się znaleźliśmy - ocenia prezes Drozd. - Jesteśmy niejako w zawieszeniu. Budowaliśmy jednak tak skład, żeby przy ewentualnym dokooptowaniu nas do I ligi dać w niej sobie radę i chyba byśmy pod względem sportowym podołali zadaniu.

Na razie większość ekip w II lidze ma kadry tylko w zarysie, ale wydaje się, że Kolejarz będzie należał do faworytów rozgrywek. Problem może się pojawić, kiedy okaże się, że będzie znacznie odstawał od większości rywali. To będzie bowiem oznaczać wysokie zwycięstwa w meczach u siebie. To wcale nie jest dobra wiadomość dla stanu finansów klubu. Trzeba bowiem zapłacić większe pieniądze zawodnikom za zdobycze punktowe, a i widzowie niezbyt chętnie chodzą na mecze, w których jest duża różnica między obydwoma zespołami.

W przypadku jazdy w I lidze kibice opolskiego zespołu na stadionie przy ul. Wschodniej mogą się spodziewać wyrównanych i znacznie bardziej ciekawych spotkań. Na wyjeździe zespół najpewniej jednak by przegrywał.

- Dużo myślałem o jeździe w I lidze w nowym sezonie - zaznacza lider opolskiego zespołu Michał Mitko, który ostatecznie zdecydował się zostać w naszym klubie. - Może jeszcze się tak zdarzyć, że w nowym sezonie pojadę w niej z Kolejarzem. Są plusy i minusy jazdy w wyższej lidze, ale mamy taki skład, że dalibyśmy sobie radę w tej I lidze.

Decyzji co do połączenia lig lub dokooptowania Kolejarza Opole do I ligi można się spodziewać za około miesiąc.