Kolejarz Opole wygrał punktowany trening z drużyną z Rawicza

Największym pechowcem okazał się bardzo dobrze jeżdżący Adam Czechowicz. W parze z Piotrem Rembasem wygrali dwa wyścigi po 5-1. W trzecim starcie motocykl Czechowicza zadymił i stanął na torze.

- Przed nami mecz w Miszkolcu, sezon się jeszcze nie zaczął, a ja straciłem silnik i jestem już kilka tysięcy złotych w plecy - mówił zdenerwowany zawodnik.

Rawiczanie przyjechali do Opola w niepełnym składzie i gospodarze "pożyczyli" im dwóch swoich juniorów - Tomasza Wolniewicza i Łukasza Sussmana. Ten drugi również stracił motor po upadku spowodowanym przez Pawła Chudego. Sussman wjechał w leżącego kolegę, wyleciał jak z katapulty, "kasując" maszynę. Obu zawodnikom, poza potłuczeniami na szczęście nic się nie stało.

W zespole opolskim zaprezentował się natomiast młodzieżowiec Marek Czerwiński. On z kolei miał startować w Kaskadzie Równe, jednak zespół z Ukrainy wycofał się z rozgrywek i zawodnik szuka innego klubu.

Protokół

Protokół

Kolejarz Opole - Kolejarz Rawicz 49-37
Opole: Czechowicz 5, Rembas 10, Flis 7, Schmidt 9, Kasperek 3, Mikorski 11, Chudy 0, M. Czerwiński 4. Trener Andrzej Maroszek.
Rawicz: Mikołajczak 9, Dziatkowiak 0, Nowaczyk 9, Wolniewicz 3, Gołubowski 11, Ogorodnik 3, Sussman 0, Cukanow 2. Trener Henryk Jasek.

- Być może skorzystamy z jego usług - uciął prezes Kolejarza Jerzy Drozd.
Początek treningu wskazywał na pogrom rawiczan. Trzy pierwsze wyścigi opolanie wygrali bowiem po 5-1. W kolejnym Wiktor Gołubowskij pokonał Mateusza Mikorskiego i Łukasza Kasperka zapewniając remis gościom.

Opolanie w 7. wyścigu odnieśli jeszcze jedną wygraną 5-1 za sprawą Czechowicza i Rembasa, a później walka się wyrównała.

Marcin Nowaczyk, Robert Mikołajczak i Gołubowskij dopasowali sprzęt do warunków torowych i zaczęli punktować. Opolski szkoleniowiec wypuszczał natomiast w bój młodzież, testował też formę Tomasza Schmidta, który zaprezentował się zupełnie dobrze. Spośród piątki startujących opolskich juniorów najlepsze wrażenie pozostawił po sobie Mikorski, choć i on w jednym z wyścigów miał problemy z motocyklem. Jego jazda predestynuje go do bycia podstawowym juniorem Kolejarza.

Dziś oba zespoły spotkają się na podobnym treningu w Rawiczu. W piątek opolanie będą pracować w Opolu, a w sobotę wyjadą na pierwszy II-ligowy mecz do Miszkolca. Rozegrany on zostanie w niedzielę o godz. 15.00.