Komisariat policji w Zdzieszowicach bez dyżurnego

Archiwum
Po wprowadzeniu zmian policjanci ze Zdzieszowic wzmocnili szeregi dyżurnych w Krapkowicach.
Po wprowadzeniu zmian policjanci ze Zdzieszowic wzmocnili szeregi dyżurnych w Krapkowicach. Archiwum
Przemysław Ilnicki, komendant policji w Krapkowicach, wprowadził zmiany w funkcjonowaniu komisariatu w Zdzieszowicach. Wraz z nowym rokiem zlikwidował zespół dyżurnych.

Obecnie mieszkańcy Zdzieszowic, którzy będą potrzebować pomocy i wybiorą numer alarmowy 997, nie połączą się już z miejscowym komisariatem.

Zamiast tego telefon zostanie przekierowany do jednostki w Krapkowicach, gdzie odbierze go dyżurny i on wyśle patrol na interwencję.

- Po kilku dniach funkcjonowania na nowych zasadach Komisariatu Policji w Zdzieszowicach, mieszkańcy gminy nie odczuli żadnych utrudnień w dostępie do policji - zapewnia Jarosław Waligóra, rzecznik prasowy w krapkowickiej komendzie.

Po wprowadzeniu zmian policjanci ze Zdzieszowic wzmocnili szeregi dyżurnych w Krapkowicach. Ponadto w krapkowickiej komendzie powstał dwuosobowy zespół do spraw nieletnich oraz dwa nowe stanowiska kontrolera ruchu drogowego - dzięki temu na lokalnych drogach ma być bezpieczniej.

W związku z likwidacją zespołu dyżurnych mieszkańcy Zdzieszowic, będą przyjmowani na komisariacie w dni powszednie od 6 do 22. Natomiast w sobotę tylko na I zmianie. Numer telefonu stacjonarnego do komisariatu pozostał taki sam - 77 484 42 07.

Reorganizacja policyjnych struktur zbiegła się w czasie ze zmianami w funkcjonowaniu numeru 112. Obecnie osoby, które wybiorą ten numer z komórki i telefonu stacjonarnego zostaną przekierowane do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Opolu, a tamtejsi dyspozytorzy zdecydują, czy do zdarzenia powinna wyjechać karetka, straż, czy policja. W związku z tymi zmianami dzwoniący muszą się spodziewać, że będą dokładnie wypytywani o miejsce, w którym się znajdują.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska