Komu przeszkadza praca rolników po nocach? Problemem zajmie się Sejm

Takie kary się zdarzały – napisali w uzasadnieniu do swojego projektu wnioskodawcy. - Coraz częściej wieś staje się miejscem zamieszkania osób, które nie prowadzą działalności rolniczej i nie znają jej specyfiki. Zdarza się, że wyzwana jest policja, w związku z rzekomym naruszeniem ciszy nocnej.

Proponowana zmiana w kodeksie ma polegać na dopisaniu do art. 51, który mówi o odpowiedzialności za zakłócanie ciszy nocnej, kolejnego punktu o treści: Nie popełnia wykroczenia kto określony czyn popełnia w związku z prowadzeniem prac w gospodarstwie rolnym.

Prace rolne są prowadzone w godzinach nocnych zwłaszcza w czasie zbiorów, gdy trzeba je wykonać szybko. Nowoczesny sprzęt rolniczy umożliwia jednak wykonywanie coraz większej ilości prac rolnych w nocy, w ciemnościach. Rolnicy i przedsiębiorstwa rolne korzystają z tej możliwości. Ilość skarg na taką działalność jest jednak znikoma. Zdarzają się jednak nawet tak absurdalne wnioski, jak skarga na to, że kogut w kurniku zakłóca nocną ciszę.

- Od początku roku mieliśmy 237 zgłoszeń dotyczących zakłócania porządku. Ani jedno zgłoszenie nie dotyczyło rolnika – mówi Wojciech Wach z Komendy Powiatowej Policji w Nysie.

- Nikt z policjantów zajmujących się wykroczeniami nie pamięta takiej skargi – mówi Andrzej Spyrka z KPP w Prudniku.

W województwie lubelskim w 2022 roku głośna była sprawa rolnika, który pomiędzy północą na 1 w nocy kosił kombajnem zboże i kukurydzę. Ktoś się na niego poskarżył, przyjechała policja i w efekcie skierowała do sadu wniosek o ukaranie kombajnisty. W jego obronę zaangażowała się tamtejsza Izba Rolnicza.

Ostatecznie Sąd Rejonowy w Lublinie orzekł, że wykonywanie rutynowych prac polowych w porze nocnej nie zawiera znamion wykroczenia i jest zgodne z prawem, bowiem jest to efekt koniecznej działalności gospodarczej.