Laureat kilku renomowanych konkursów skrzypcowych, producent, muzyk, ale przede wszystkim raper - przez wielu, nie tylko fachowców, uważany za najlepszego. Przynajmniej we freestyle'u. Bo w czym jak w czym, ale w szybkim wymyślaniu wypowiadanego na bieżąco tekstu Adam Ostrowski, czyli OSTR, nie ma sobie równych.
Zaczynał jako 12-latek w rodzinnych Bałutach i dzisiaj ta dzielnica Łodzi dorobiła się dzięki niemu miana legendarnej. Ale mylą się ci, którzy po rapie w wykonaniu OSTR-a spodziewają się ciągłego narzekania na szarość blokowisk.
Teksty Ostrowskiego pełne są politycznych i obyczajowych komentarzy, których nie powstydziłby się felietonista ani literat. Inteligentne i trafne spostrzeżenia są ostre, wyraziste i nie pozbawione poczucia humoru.
Pod lupą
Pod lupą
O.S.T.R., Miejski Ośrodek Kultury w Opolu, sobota (24 stycznia), start 20.00, wjazd 25/30 zł.
Niektóre z nich mogłyby bez przeszkód zostać wydane jako zbiór momentami całkiem lirycznych opowiadań.
Ale OSTR to też doskonała muzyka. Ten utalentowany 28-latek to - razem z DJ-em Heaemem - autor znakomitych kompilacji złożonych z wynajdywanych na starych winylach loopów.
To one powodują, że wielu ludzi niespecjalnie pałających miłością do rapu słucha jego płyt właśnie dla nich. Dzięki zapożyczeniom z jazzu, funky i popu lat 70., a także udziałowi amerykańskich i brytyjskich artystów na każdej z ośmiu płyt studyjnych u OSTR-a coś dla siebie znajdą miłośnicy prawie każdego rodzaju muzyki.
W lutym planowana jest premiera albumu O.C.B, z którego kawałki będzie można usłyszeć w sobotę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?