Christopher Todd mówił o propozycjach komisji, które mogą być interesujące dla marszałków i polskich województw. – Po roku 2020 będą nowe, w porównaniu z tym okresem, tematy, czyli polityczne cele polityki spójności. Te cele są bardzo szeroko zakrojone, co daje duże możliwości regionom – mówił.
– Chcemy skupić się na pierwszym celu polityki, czyli innowacjach, badaniach i rozwoju. Drugim ważnym celem jest zrównoważony rozwój w długie perspektywie. Nowością będzie zrównoważony rozwój obszarów miejskich – to odrębny cel, na który chcemy przeznaczyć 6% ERRR. Szeroko zdefiniowanym celem jest Europa bliższa obywatelom – obejmuje on dziedzictwo kulturalne, bezpieczeństwo, wszystkie instrumenty wynikające z lokalnych strategii rozwoju – wyliczał Christopher Todd.
Todd wyrażał nadzieję, że dzięki propozycjom Komisji Europejskiej uda się rozpocząć negocjacje wcześniej, by wdrażanie programów rozpocząć już 1 stycznia 2021. – Będzie to wdrażanie bardziej uproszczone, będzie większa elastyczność w programowaniu, m.in. możliwość przenoszenia budżetów między priorytetami, bez mozolnego procesu zmian dokumentacji, jak to jest w tej chwili – mówił Chrsitopher Todd.
I zapowiadał, że na początku przyszłego roku będzie specjalny dokument, przygotowany przez Komisję Europejską dla krajów członkowskich, ze szczegółową analizą celów polityki spójności, z omówieniem priorytetów.
Minister Jerzy Kwieciński podkreślał, że wspólnym sukcesem jest to, iż po 2020 roku polityka spójności nadal będzie wiodąca. – Jej budżet będzie co prawda mniejszy o około 10%, w tym koperty polskiej o około 23%, ale Polska nadal pozostanie jej największym beneficjentem – mówił.
Polityka spójności będzie silnie powiązana z reformami strukturalnymi, z nowymi wyzwaniami. Ale są też problemy – potrzeby naszego kraju to przede wszystkim EFRR, czyli nowe inwestycje, propozycje Komisji Europejskiej idą w kierunku zwiększenia udział EFS, czy pieniędzy na tzw. projekty miękkie.
– Niepokojące dla nas są również proponowane poziomy dofinansowania – spadek z 80% do 70% dla regionów słabiej rozwiniętych, co może spowodować, że biedniejsze gminy bądź organizacje pozarządowe mogą mieć problem z realizacją projektów. Minister przewidywał, że w związku z pojawiającymi się wątpliwościami, proces negocjacyjny programów terytorialnych może się przedłużyć. – To dopiero początek rozmów, ale pewnie nie zakończą się one do wiosny przyszłego roku – mówił.
Marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz zwracał uwagę na to, że propozycje Komisji Europejskiej uderzają w subsydiarność. – Mniejsze dofinansowanie wykreśli mniejsze, słabsze gminy z grona beneficjentów – ostrzegał. Marszałek wielkopolski Marek Woźniak apelował zaś, żeby na ten przyszły okres programowania patrzeć perspektywicznie, myśląc o przyszłości Europy, nie tylko o prostym rachunku ekonomicznym.
To ostatnie posiedzenie Konwentu Marszałków na Opolszczyźnie. Marszałek Andrzej Buła, który od stycznia br. był gospodarzem konwentu, przekaże dziś przewodnictwo marszałkowi województwa mazowieckiego.
OPOLSKIE INFO - 22.06.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
