Koronawirus a sport. Nasz drużyny nie grają, ale trenują i czekają na decyzję co dalej
Zaksa Kędzierzyn-Koźle
- Słyszałem, że do końca tego tygodnia ma być podjęta decyzja co dalej, ale i tak staramy się do tego podchodzić na spokojnie, bo wiemy, że to raczej nie od nas zależy, a od osób kierujących rozgrywkami - nie kryje Michał Chadała (na zdjęciu w środku), drugi trener Zaksy Kędzierzyn-Koźle. - Czekamy i trenujemy po swojemu. Patrząc na to co się dzieje, na sytuację w kraju, to nie możemy sobie stwarzać dodatkowych zagrożeń, tak że zero wspólnych zajęć w hali czy na siłowni, etc - przyznaje asystent Nikoli Grbicia dodając, iż ich podopieczni już od czwartku nie spotykają się razem. - Nasz trener przygotowania fizycznego Piotr Pietrzak opracował stosowną rozpiskę, ale też nasi siatkarze to profesjonaliści i wiedzą jak o siebie dbać. Z kolei nawet gdy ćwiczą w lesie czy w parku to tak żeby unikać skupisk ludzi - wyjaśnia.