Koronawirus bohaterem światowego internetu. Kpimy i doradzamy

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Filmowych żartów z koronawirusa jest sporo. Świadczą o tym, że próbujemy trochę odreagować trudną sytuację.

Filmik przygotował m.in. prudnicki przedsiębiorca. - To skecz, nie należy go traktować poważnie – śmieje się Wojciech Bandurowski z Prudnika. – Chodziło o to, aby pokazać wymyśloną sytuację, w której żona przypadkowo znajduje w kieszeni męża prezerwatywę, a ten się tłumaczy, że używa prezerwatyw jako maseczek ochronnych przeciwko koronawirusowi.

Żartów z koronawirusa jest w Internecie więcej i świadczą o tym, że próbujemy trochę odreagować trudną sytuację.

Są już pierwsze kawały ("Dziś lepiej głośno w towarzystwie puścić bąka, niż cicho kaszlnąć"), popularne nagrania na żywo ("Nie boję się koronawirusa, bo piję wódkę. Bardzo mocną"). Są piosenki o koronawirusie. Montujemy filmiki, jak koty w przerażeniu uciekają przed kichającym człowiekiem.

Żartujemy z niego nie tylko my. W Ameryce Południowej popularny stał się filmik nakręcony przez Brazylijczyka, który doradza jak aktywnie spędzać czas w kwarantannie i jak w prosty sposób zrobić sobie bieżnię spacerową w kuchni. Wystarczy na kafelki wylać trochę oleju roślinnego, skropić go wodą i trzymając się szafki wejść na taką plamę boso.

Bardziej praktycznym podejściem do internetowej twórczości wykazali się Czesi zamknięci w „zonie” czyli strefie Litovel – Unicov, izolowanej przez policję ze względu na przyrost zachorowań. Ich filmiki to instruktaż, jak samemu sobie uszyć maseczkę na usta z koszuli, chusty, starej bluzki czy zrobić maseczkę z męskich bokserek...

Strefę utworzono w poniedziałek rano. Od środy południa obowiązuje tam urzędowy nakaz przemieszczania się tylko w maseczkach, ale do tego czasu władze dostarczyły je mieszkańcom. Wcześniej ludzie musieli sobie radzić sami, bo w aptekach ich nie było.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska