Osoby z podejrzeniem zainfekowania koronawirusem przebywały w różnych szpitalach na terenie Polski od stycznia. Pod koniec stycznia pierwsza taka osoba przebywała na oddziale chorób zakaźnych Szpitala Wojewódzkiego w Opolu. Okazało się jednak, że nie jest nosicielem koronawirusa.
Podobnie było w przypadku innych podejrzeń w Opolu i na terenie kraju. Do środowego poranka, kiedy to minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował, że w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze przebywa pacjent, u którego potwierdzono zainfekowanie koronawirusem.
Koronawirus. Opolski sanepid otrzyma sprzęt do wykrywania tego wirusa
Do niedawna w Polsce były dwa laboratoria badające próbki pod kątem obecności koronawirusa. Wkrótce ma być ich znacznie więcej. Jedno z nich będzie działać w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu.
- Na początku przyszłego tygodnia mamy otrzymać specjalistyczny sprzęt do wykonywania badań, w ramach których izoluje się materiał genetyczny koronawirusa - mówi Małgorzata Gudełajtis, rzecznik WSSE w Opolu.
- Po walidacji pod koniec następnego tygodnia będziemy gotowi przyjmować pierwsze próbki do badań. Te będą prowadzone tylko na polecenie lekarzy z oddziałów zakaźnych oraz pediatrów prowadzących hospitalizację pacjentów. Dyżury będą prowadzone całodobowo - zapowiada Małgorzata Gudełajtis.
Nie jest wykluczone, że WSSE w Opolu oprócz próbek z placówek medycznych z terenu województwa opolskiego będzie też badać materiał doświadczany spoza regionu.
Koronawirus. Wcześniej prowadzone są inne badania
Wiesława Błudzin, ordynator oddziału chorób zakaźnych w Szpitalu Wojewódzkim wskazuje, że sprawdzając, czy dana osoba nie jest zarażona koronawirusem, najpierw bada się ją na obecność kilkunastu innych wirusów powodujących choroby układu oddechowego.
Obecnie jeśli testy dają wyniki negatywne, próbka wysyłana jest do Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie. Uruchomienie laboratorium w Opolu ma skrócić czas oczekiwania na wyniki do ledwie kilku godzin.
Dlaczego nie testować od razu na obecność koronawirusa? - Trzeba zachować zdrowy rozsądek. W przeciwnym razie szybko wyczerpiemy możliwości przerobowe laboratoriów. Szczególnie, że w międzyczasie można wyeliminować obecność koronawirusa testami pod kątem innych wirusów - argumentuje Wiesława Błudzin.
Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
