Kościół w Szymiszowie ma 400 lat

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Wybudowany na wzgórzu kościół widać z daleka. - Dzwonnica liczy blisko 30 metrów - mówi proboszcz Ferdynand Wójcik.
Wybudowany na wzgórzu kościół widać z daleka. - Dzwonnica liczy blisko 30 metrów - mówi proboszcz Ferdynand Wójcik.
Na jubileusz przyjechali Strachwitzowie, następcy właścicieli kościoła w Szymiszowie.

O tym, że kościół św. św. Szymona i Judy Tadeusza ma 400 lat, zapewne niewielu by wiedziało, gdyby nie dobrze zachowany piaskowiec przed głównym wejściem.

Na portalu obok wyrytej daty 1607 widnieją herby fundatorów - protestantów Jana Krzydłowskiego i jego żony Ludmiły Strzela. Ich spadkobiercami i właścicielami szymiszowskich włości, wedle zapisków pozostawionych przez ród Strachwitzów, byliby dziś bliźniacy Christian i Friedrich grafowie Strachwitz.

Plany pokrzyżowała jednak II wojna światowa. - Nasi rodzice mieszkali w Szymiszowie do 1944 roku. Przez lata opiekowali się parafią. W zaledwie rok po naszym urodzeniu musieli jednak uciekać przed frontem radzieckim - mówią bracia, którzy przyjechali na jubileusz, by zobaczyć, gdzie żyli i modlili się ich przodkowie.

Dla 63-letnich Strachwitzów okrągły jubileusz był także okazją do zwiedzenia krypty, w której pochowani są członkowie ich rodziny. Krypty, która poza ciałami kryje w sobie kilka tajemnic.

- Obok grobowca rodziców Strachwitzów leży pochowany bezgłowy mężczyzna o grubych kościach. Jego głowa ścięta została najprawdopodobniej mieczem lub toporem. Niestety, nie wiadomo ani kim był tajemniczy mężczyzna, ani dlaczego zginął - mówi Piotr Smykała, lokalny historyk amator i autor książki wydanej na jubileusz świątyni.

Sam kościół przez pierwsze 100 lat należał do protestantów. Dopiero w 1700 roku jego właściciele przeszli na katolicyzm.

Z tej okazji obchody 400-lecia rozpoczęło nabożeństwo z udziałem ewangelickiego księdza Mariana Niemca. - Chcieliśmy w ten sposób uczcić pamięć poprzednich włodarzy - mówi ks. proboszcz Ferdynand Wójcik.

W niedzielnej mszy uczestniczył biskup opolski Paweł Stobrawa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska