Zespoły 1 ligi grały już w miniony weekend, ale wówczas ekipa Chrobrego pauzowała. Rezerwy ekstraklasowej Ślęzy sprawiły natomiast dużą niespodziankę, pokonując u siebie bardzo mocny MUKS Poznań 77:74.
- Siła wrocławskiego zespołu w dużej mierze zależy od tego ile w jej składzie w danym meczu jest zawodniczek z kadry ekstraklasowej drużyny - mówi szkoleniowiec Chrobrego Tadeusz Widziszowski. - Nie znaczy to jednak, że młodsze koszykarki grające stale w drużynie rezerw są dużo słabsze. Wrocławski klub znany jest z dobrego szkolenia i niezależnie w jakim składzie przyjadą rywalki, to spodziewam się bardzo trudnego meczu.
Oba zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli. Wrocławianki są na 7. pozycji z dorobkiem 17 punktów w 12 meczach. Nasza drużyna jest na 8. pozycji i ma o punkt mniej. Rozegrała jednak o jeden mecz mniej, bo już w drugiej rundzie fazy zasadniczej sezonu pauzowała.
Jeśli w piątkowym meczu Chrobry wygra, to wyprzedzi zespół ze stolicy Dolnego Śląska. Uzyska też duży komfort w walce o utrzymanie. Teraz ma punkt przewagi nad 10. w tabeli Tęczą Leszno, ale o dwa rozegrane mecze mniej od niej. Szóste zwycięstwo w sezonie sprawi, że szanse na to, że Tęcza (ma dwie wygrane w dorobku) przeskoczy głuchołazianki w tabeli będzie już minimalna.
Spotkanie odbędzie się nietypowo w piątek, a nie w niedzielę jak zazwyczaj z prostego powodu. W niedzielę hala przy ul. Skłodowskiej-Curie w Głuchołazach będzie zajęta na imprezy związane z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Piątkowy mecz rozpocznie się o godz. 19.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?