Przebudowany przed ostatnim sezonem II ligi zespół z Opola spisał się w rozgrywkach całkiem przyzwoicie. Złożona w zdecydowanej większości z młodych zawodników drużyna w kilku meczach pokazała “lwi pazur" wygrywając z zespołami z czołówki. Ostatecznie zajęła 10. miejsce i można było zakładać, że w kolejnych rozgrywkach będzie się liczyć w walce o znacznie wyższe lokaty.
Niestety, wiele wskazuje na to, że zespół Politechniki może do najbliższych rozgrywek nie przystąpić z powodów finansowych. Dostał bowiem znacznie mniej pieniędzy z budżetu miasta niż w poprzednim sezonie. Rok temu było to 160 tys. zł i taka suma gwarantowała tylko przeżycie bez większych nadziei na rozwój.
W tym roku jest to natomiast 95 tys. zł, a że klub nie ma zbyt wielu sponsorów, a pomoc władz Politechniki Opolskiej ogranicza się praktycznie tylko do udostępnienia hali, byt drużyny został bardzo poważnie zagrożony.
- Niestety, sytuacja jest bardzo trudna i rzeczywiście zespół może nie wystartować w kolejnych rozgrywkach - mówi ze smutkiem prezes AZS-u Politechniki Tomasz Wróbel. - Podejmujemy różne próby, żeby jednak przystąpić do następnego sezonu, ale na razie wielkich powodów do optymizmu mieć nie możemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?