Pan Adam przyjechał do przyjaciół pomóc w sprzątaniu ogrodu. Dom znajduje się nieopodal lasu.
- Gdy zaczęliśmy przenosić pryzmę skoszonej trawy, zobaczyliśmy węża. Przyroda to moje hobby, więc rozpoznałem, że jest to rzadki okaz, gniewosz plamisty. Najwyraźniej schował się pod skoszoną trawą jak po pierzynką - opowiada Adam Langner.
Wziął zaspanego węża na ręce i wystawił do słońca, aby się ogrzał. Gniewosz się raczej nie gniewał, ale szybko rozbudził i postanowił opuścić ogródek w Kotorzu Małym -popełzł w kierunku lasu.
- W okolicach Kotorza często trafiam na ciekawostki przyrodnicze. Można tam na przykład podziwiać bardzo rzadkie ptaki - dudki - dodaje pan Adam.
Dr Krzysztof Spałek, biolog z Uniwersytetu Opolskiego, przyznaje, że gniewosz to rzadki i chroniony okaz, wpisany do tzw. Czerwonej Księgi, czyli spisu gatunków zagrożonych wyginięciem. Rozpoznać go można po charakterystycznych plamkach na głowie i wzdłuż ciała. Niestety, często jest mylony ze żmiją zygzakowatą, której ludzie się boją i którą - bywa - zabijają.
- Zupełnie niepotrzebnie, bo oba te gady unikają człowieka, są natomiast bardzo pożyteczne, żywią się m.in. myszami. Zdobycz swą gniewosz najpierw oplata, dusi, a potem połyka - mówi dr Spałek. - W lasach turawskich może być sporo gniewoszy, bo lubią się wylegiwać na kamieniach przy dużym jeziorze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?