- Ich łupem najczęściej padała ropa ze zbiorników dużych samochodów ciężarowych parkujących na terenie baz transportowych i z maszyn budowlanych - mówi nadkomisarz Włodzimierz Kominek, rzecznik prasowy kędzierzyńskiej policji.
Skradzione paliwo przepompowywali do przywiezionych ze sobą pojemników.
Później sprzedawali je przypadkowo poznanym kierowcom.
Mężczyźni wpadli pod jednym z zakładów przemysłowych na terenie miasta. Patrol zauważył dwie podejrzanie zachowujące się osoby. Obok ich auta stały cztery wypełnione ropą plastikowe pojemniki o pojemności 40 litrów.
W bagażniku auta policjanci znaleźli jeszcze pięć pustych pojemników.
Obu mężczyzn zatrzymano. Przyznali się, że znalezione przy nich paliwo pochodzi z kradzieży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?