O kradzieży drzewa z lasu w pod Kolonowskiem oficer dyżurny komisariatu w Zawadzkiem dowiedział się do Straży Leśnej. Na miejscu zdarzenia policjanci zastali leśników, którzy zauważyli w lesie samochód w rowie.
Okazało się, że tym autem kierował 33-latek z województwa śląskiego, który usiłował wywieźć w ten sposób z lasu kradzione drzewo, które było warte około 230 zł.
Podczas kontroli wyszło na jaw, że auto też było kradzione, poza tym nie miało ważnego przeglądu technicznego i polisy OC.
Mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu. Przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?