Krapkowicki PiS poskarżył się PKW na gminę

Beata Szczerbaniewicz
Urząd miasta oddał słupy ogłoszeniowe prywatnej firmie. Jego zdaniem gmina łamie ustawę o ordynacji wyborczej.

- Nielegalne jest wskazywanie firmy do rozmieszczania plakatów wyborczych w imieniu komitetów wyborczych - oskarża niedoszła radna z PiS Małgorzata Wilkos. - I bezprawne jest pobieranie opłat od komitetów przez tę firmę!

Zdaniem Wilkos, jeśli gmina ma wyznaczoną firmę do administrowania słupami, to albo na czas wyborów umowa powinna być zawieszona, albo burmistrz powinien wyznaczyć inne miejsca na plakaty.

Wiceburmistrz Romuald Haraf odpowiada, że firma chroni interes komitetów i za to pobierane są opłaty.

- Gdy słupy były ogólnodostępne, była wojna plakatowa - mówi Haraf.- Jeden komitet zajmował cały słup, potem drugi go zaklejał i tak w kółko. Teraz jest porządek - firma rozwiesza plakaty tak by każdy miał miejsce i pilnuje, aby nikt nikogo nie zaklejał. Gdybyśmy zawiesili umowę, komitety musiałyby stać przy słupach i ich pilnować.

PiS złożył skargę w opolskiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego.

- Wyjaśniłem to w Urzędzie Miasta i Gminy w Krapkowicach - mówi Rafał Tkacz, dyrektor opolskiej delegatury KBW. - Powiedziano mi, że opłaty pobierane są nie za miejsce, ale za usługę. Jeśli komitet sam umieszcza plakaty - tak jak w przypadku PiS - powinien przedstawić fakturę w urzędzie i dostanie zwrot pieniędzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska