Krew, którą znaleziono w domu Olewników, należy do dwóch niezidentyfikowanych mężczyzn

IAR
Tak wynika z nieoficjalnych informacji, które miały zostać przekazane przez gdańskich prokuratorów rodzinie Krzysztofa Olewnika. Spotkanie trwa.

Jak się dowiedzieliśmy, Włodzimierz Olewnik po raz kolejny ogląda teraz zapisy z wizji lokalnych przeprowadzonych tuż po zaginięciu jego syna Krzysztofa. Gdańską prokuraturę opuściła Danuta Olewnik - szczegółów spotkania jednak nie ujawniła. Potwierdziła natomiast, że pewne hipotezy zostały wykluczone, m.in. ta, że krew znaleziona w domu Olewników miała należeć do ukraińskiej prostytutki. Danuta Olewnik przyznała również, że spotkanie z prokuraturą odbyło się w bardzo dobrej atmosferze.

Media doniosły we wtorek, że gdańscy oskarżyciele szukają teraz zwłok osoby, która mogła być zamordowana w domu Krzysztofa Olewnika przed jego porwaniem.

Danuta Olewnik mówiła, że sprawa obecności krwi w mieszkaniu była podnoszona w przeszłości przez rodzinę. Według jej informacji zarówno policja, jak i prokuratura zlekceważyły te dowody, a przez te lata sprawdzono jedynie jedną próbkę krwi znalezionej w mieszkaniu Krzysztofa Olewnika.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska