Ksiądz z Dąbrowy Górniczej podejrzany o molestowanie dzieci. Katecheta Dariusz miał „dotykać po pupie” uczennice podstawówki

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Ksiądz Dariusz z Dąbrowy Górniczej zachowywał się podejrzanie wobec dzieci w szkole podstawowej. Został zwolniony.
Ksiądz Dariusz z Dąbrowy Górniczej zachowywał się podejrzanie wobec dzieci w szkole podstawowej. Został zwolniony. Jeremy Bishop on Unsplash
Ksiądz Dariusz z parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej miał "dotykać po pupie oraz głaskać" uczennice ze Szkoły Podstawowej nr 7 im. Hugona Kołłątaja. Tym niecodziennym przypadkiem zajęła się dąbrowska prokuratura, swoje postępowanie w tej sprawie prowadzi także Kuria Diecezjalna w Sosnowcu, a sam kapłan został już zwolniony ze szkoły oraz odwołany z funkcji wikariusza przez biskupa sosnowieckiego ks. Grzegorza Kaszaka.

Sprawa bulwersuje społeczność szkolną, choć na razie, jak podkreśla prokurator rejonowa w Dąbrowie Górniczej Katarzyna Pietraszek-Rybak, postępowanie prowadzone jest w sprawie i nikt na razie nie usłyszał żadnych zarzutów. Choć jak przyznaje, śledztwo może zostać poszerzone. O sprawie jako pierwsza poinformowała Gazeta Wyborcza.

Jak w ogóle mogło dojść do takiej sytuacji? Ksiądz Dariusz pojawił się w dąbrowskiej bazylice i parafii NMP Anielskiej w 2020 roku. Skierowany został tutaj decyzją biskupa sosnowieckiego z jednej z sosnowieckich parafii.

- Nie znałem wcześniej księdza Dariusza. Co do całej sprawy, to poczekajmy na wyniki pracy śledczych oraz postępowania, które prowadzi Kuria Diecezjalna w Sosnowcu – mówi ks. Andrzej Stasiak, proboszcz parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej.

Ksiądz Dariusz na początku tego roku szkolnego rozpoczął pracę w Szkole Podstawowej nr 7 im. Hugona Kołłątaja. Ta mieści się po sąsiedzku. Kilka metrów za murami dąbrowskiej parafii. Duchowny miał wspomagać pracujących już tam katechetkę oraz innego księdza.

W połowie września pojawiły się pierwsze sygnały, że ksiądz zachowuje się dziwnie. Miał dotykać pośladków uczennic, głaskać je po nich. W tym czasie dyrektor placówki była na urlopie. Jej zastępca zorganizował dla uczniów spotkanie z psychologiem. W międzyczasie w mediach społecznościowych zaczęło pojawiać się coraz więcej wpisów oburzonych rodziców uczniów i uczennic dąbrowskiej szkoły.

Nie przeocz

- Po powrocie do pracy dyrektor placówki przeprowadziła rozmowę z księdzem, ale potem znów pojawiły się sygnały, że dzieje się coś niedobrego. W takiej sytuacji 30 września umowa o pracę z księdzem została rozwiązana - mówi Bartosz Matylewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

- O sprawie powiadomiona została również prokuratura, a także komisja dyscyplinarna kuratorium. Dyrekcja szkoły wdrożyła wszystkie procedury w celu wyjaśnienia sprawy. Uczniowie, jeśli tylko zajdzie taka potrzeba mogą w każdej chwili liczyć na pomoc pedagogów oraz psychologa. Zależy nam, by ta sprawa została dokładnie wyjaśniona – dodaje.

Zapadła także decyzja, że klasę, w której miało dochodzić do tych dziwnych sytuacji, religii będzie uczyła katechetka.

Na tę niecodzienną sytuację szybko zareagowała Kuria Diecezjalna w Sosnowcu. W poniedziałek, 4 października, ksiądz Dariusz został zawieszony przez biskupa sosnowieckiego w obowiązkach wikariusza parafii.

- Ksiądz Dariusz dostał także zakaz kontaktu z dziećmi i młodzieżą. Musi także opuścić dąbrowską parafię i udać się w miejsce wskazane przez biskupa. Rozumiemy społeczne zainteresowanie oraz zaniepokojenie całą sytuacją – mówi ksiądz Rafał Pietruszka, delegat biskupa sosnowieckiego do spraw ochrony dzieci i młodzieży.

- Dlatego będziemy dokładnie wyjaśniać, co działo się w szkole, co tam zaszło. Będziemy też współpracować z prokuraturą na wszystkich etapach postępowania. Jeśli okaże się, że ksiądz Dariusz złamał także prawo kanoniczne, także będzie musiał liczyć się z dodatkową karą. Na razie jednak trzeba poczekać na rozwój sytuacji, rzetelne sprawdzenie faktów – dodaje.

We wtorek 5 października zapytaliśmy także w parafii NMP Anielskiej w Dąbrowie Górniczej, czy ks. Dariusz nadal tam przebywa. - Nie, księdza Dariusza nie ma już w naszej parafii, wyprowadził się – podkreśla ks. proboszcz Andrzej Stasiak.

OŚWIADCZENIE KURII DIECEZJALNEJ

Kuria Diecezjalna w Sosnowcu oświadcza, że niezwłocznie po otrzymaniu informacji w związku z domniemanymi nadużyciami wobec nieletnich byłego księdza wikariusza z Dąbrowy Górniczej, zostało wszczęte kościelne postępowanie wyjaśniające. Wobec księdza zastosowano do czasu wyjaśnienia sprawy następujące środki zaradcze, przewidziane obowiązującym prawem kościelnym:

  • - zawieszenie w obowiązkach wikariusza,
  • - nakaz zamieszkania poza parafią,
  • - odsunięcie od pracy i kontaktów z dziećmi i młodzieżą.

Kuria Diecezjalna w Sosnowcu deklaruje współpracę z Prokuraturą w powyższej sprawie.

Ks. Przemysław Lech
Dyrektor Biura Prasowego
Diecezji Sosnowieckiej

Musisz to wiedzieć

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska