To nie żart Szanowni Państwo. Nie blefuję, autentycznie w internecie można znaleźć nagrania, na których widać jak policjanci rzucają w kierunku rolników kamieniami. Na licznych materiałach widać, że zatrzymywano i sprowadzano na ziemię nawet osoby pokojowo demonstrujące, trzymające w rękach polskie flagi, czy po prostu idące ulicą. Gazem oberwali również posłowie Konfederacji, w tym Sławomir Mentzen i Grzegorz Braun. Czy tak miała wyglądać słynna uśmiechnięta Polska Donalda Tuska? Wątpię.
Rodzi się pytanie, kto wydał rozkaz? Czy wszystko poszło od Donalda Tuska? Czy może minister spraw wewnętrznych i administracji Michał Kierwiński polecił dowódcom policji agresywne zachowanie? A może mieliśmy do czynienia z prowokacjami? Jeśli tak, to w jakim celu?
Rząd ma problem z protestami rolników, ponieważ bardzo duża część społeczeństwa popiera ich postulaty. Rolnicy wzbudzają sympatię, a społeczeństwo uważa, że protestujący walczą nie tylko o swój biznes, ale również o prawa konsumentów. Jeżeli tak jest, to należy zrobić wszystko, żeby to poparcie obniżyć. Wystarczy drobna grupa prowokatorów bądź pojawienie się agresywnej policji, żeby skutecznie wszcząć zamieszki. Wystarczy pokazywać grupki agresywnych rolników, znaleźć ujęcia pijanych osób, aby w dalszej kolejności kolportować to wzbudzając niechęć do rolników.
Ktoś powie, że przesadzam, szukam teorii spiskowych. Ok, przyjmuję ten argument. Problem w tym, że już to przeżywaliśmy podczas ostatnich rządów PO-PSL, gdy identycznie działano na Marszach Niepodległości. Historia się powtarza, dlatego należy być czujnym.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?