W kategoriach aktorskich krytycy najczęściej wskazują na Colina Firtha i Natalie Portman.
Nagrody amerykańskiej akademii filmowej zostaną wręczone w Los Angeles najbliższej nocy.
Zobacz: Oscary 2011 - relacja na żywo
Opowiadający historię brytyjskiego monarchy Jerzego VI film "Jak zostać królem" otrzymał nominacje aż w 12 kategoriach, w tym za najlepszy film roku, reżyserię i scenariusz.
Jego głównym rywalem w walce o Oscary będzie amerykański western braci Coen "Prawdziwe męstwo".
8 nominacji do Oscarów otrzymał film o twórcach portalu Facebook "The Social Network".
W tym roku, tak jak w ubiegłym, o miano najlepszego filmu ubiega się 10 obrazów.
Poza wymienionymi, są wśród nich "Toy Story 3", "127 godzin" oraz "Fighter". Za głównych kandydatów do Oscarów w dla najlepszego aktora uznawani są Colin Firth za rolę w "Jak zostać Królem" i Jeff Bridges, który wystąpił w "Prawdziwym męstwie".
Wśród aktorek zdecydowana faworytką jest Natalie Portman, która zagrała w "Czarnym Łabędziu".
Nominacje do Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny otrzymały obrazy z Meksyku ("Biutiful"), Grecji ("Kieł"), Danii ("W lepszym świecie"), Kanady ("Pogorzelisko") oraz Algierii ("Poza prawem").
Tegoroczne Oscary będą inne od poprzednich - zapewniają organizatorzy ceremonii wręczenia nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej.
Podczas tegorocznej oscarowej gali dojdzie do zasadniczej zmiany pokoleniowej.
Imprezy nie poprowadzi pięćdziesięcioparoletni komik ale para młodych, przystojnych aktorów - 28-letnia Anne Hatheway i 32-letni James Franco.
"Kiedy ogłoszono, że będę z Anną prowadził Oscary, zaczęto komentować, że to jakiś spisek, żeby przyciągnąć młodą widownię. Tak, to prawda. Ale nie widzę w tym niczego złego i nie wiem skąd ta krytyka" - mówi Franco.
Oscarowa gala nigdy wcześniej nie była prowadzona przez kobietę i mężczyznę.
Co więcej Anne Hatheway jest najmłodszym w historii gospodarzem ceremonii.
Organizatorzy Oscarów mają nadzieję, że w tym roku unikną długich nudnych wystąpień zwycięzców, którzy nie mieli wiele do powiedzenia, a tylko dziękowali rodzinom i współpracownikom.
Gala ma być tez dynamiczniejsza i wykorzystywać najnowocześniejszą technologię.
Jeszcze w latach 90-tych ceremonię Oscarową oglądało od 50 do 60 milionów Amerykanów. W 2008 roku liczba widzów spadła do 32 milionów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?