Kupowałeś prąd od Energetycznego Centrum? Firma zaprzestała działalności. Jej obowiązki przejęli sprzedawcy rezerwowi, co kosztuje więcej

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
pixabay.com
Mające siedzibę w Warszawie Centrum Energetyczne S.A. 11 września zaprzestało sprzedaży energii elektrycznej. Dla jego klientów oznacza to przejęcie przez tzw. sprzedawców rezerwowych. Ci zaś mogą naliczać wyższe stawki za swoje usługi.

O problemie poinformował nas czytelnik, który dziś dostał SMS-em informację o zaprzestaniu przez Centrum Energetyczne świadczenia usług.

- Umowę z tym dostawcą podpisaliśmy dwa lata temu - opowiada pan Dariusz. - Bez żadnej wcześniejszej zapowiedzi dostaliśmy informację, że centrum przestało świadczyć nam usługi z dnia na dzień. Na szczęście, żona dwa dni wcześniej zajrzała na stronę internetową tej firmy i przeczytała o tym. Natychmiast skontaktowaliśmy się ze sprzedawcą rezerwowym, którym na naszym terenie jest Tauron i podpisaliśmy z nim umowę. W przeciwnym przypadku, żyjąc w niewiedzy, naliczano by nam o wiele wyższe stawki.

Na stronie internetowej Centrum Energetycznego można przeczytać, że zaprzestało ono świadczenia sprzedaży energii elektrycznej, ponieważ mimo wdrażanych intensywnie procesów restrukturyzacyjnych nie może prowadzić koncesjonowanej działalności w sposób stabilny i przewidywalny.

Znajduje się tam też informacja, że Centrum Energetyczne wystawi faktury za usługi świadczone do 10 września, natomiast od 11 września będą one dostarczane wg stawek tzw. sprzedawców rezerwowych wyznaczonych przez Operatora Systemu Dystrybucyjnego (to m.in. Tauron czy Energa).

Jednocześnie można przeczytać, że stawki te mogą być wyższe od dotychczasowych, dlatego Centrum Energetyczne zaleca jak najszybsze podpisanie umowy z nowym dostawcą prądu.

OPOLSKIE INFO - 14.09.2018

FLESZ - Zmiana czasu. UE chce ją znieść

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska