Kurka wybiera partnera

Redakcja
Tak wyglądają pisklęta bażanta, które wykluły się we wtorek.
Tak wyglądają pisklęta bażanta, które wykluły się we wtorek.
W Mosznej jest największa w Polskim Związku Łowieckim hodowla kuropatw i bażantów.

Jan Cieślicki, kierownik zakładu hodowli zwierząt, pokazuje klatki z kuropatwami i bażantami, tymi kilkudniowymi i dużymi, które można wypuścić na wolność.
Opowiada o obyczajach dzikiego ptactwa: - Kuropatwy to typowo polskie ptaki. Kiedy łączą się w pary, to kurka wybiera partnera, dlatego musimy dla nich przygotowywać osobne klatki. Taka hodowla jest bardziej kosztowna.

Inaczej jest z pochodzącymi z Azji bażantami. Jeden samiec wystarczy nawet dla kilkunastu samiczek. Pracownicy zakłądu w Mosznej wybierają potem jaja, z których w inkubatorach wykluwają się pisklęta. W ciągu sezonu z Mosznej "wyfruwa" 10 tysięcy kuropatw i trzy razy tyle bażantów. Kupują je koła łowieckie w Polsce i za granicą. Wypuszczają ptactwo na swoje tereny.

Zakład hodowli ma pod swoją pieczą także las w okolicach Mosznej. Żyją tu sarny, dziki, a ostatnio pojawiły się nawet jelenie. Zdarza się, że ich liczba dochodzi do sześćdziesięciu sztuk.
- Ale jak przyjedzie dewizowiec na odstrzał, to jakby go wyczuły i przechodzą na inne rewiry - opowiada z uśmiechem pan Jan.
On też poluje, ale dziczyzny nie lubi. Bażanty woli hodować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska