Legia Warszawa - Pogoń Prudnik 84:75. Było blisko, a tak daleko

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Tomasz Nowakowski zdobył osiem punktów dla Pogoni.
Tomasz Nowakowski zdobył osiem punktów dla Pogoni. Sławomir Jakubowski
Po zwycięstwach z Nysą Kłodzko i Basketem Poznaniem, koszykarze z Prudnika nie sprostali faworyzowanej Legii Warszawa. Rywal choć nieznacznie, to był jednak lepszy i zrewanżował się za porażkę w "Obuwniku".

To był dość wyrównany pojedynek dwóch zespołów z czołówki 1 ligi, ale z inicjatywą trzeciej w tabeli ekipy z Warszawy. Pogoń prowadziła zaledwie raz, a pięciokrotnie był remis. Nieznacznie lepsza skuteczność sprawiła, że to Legia zainkasowała dwa punkty. Prudniczanie dystans próbowali co prawda odrobić "trójkami", ale aż siedmiu ostatnich prób nie zamienili na punkty. Popełnili także kilka strat w ważnych momentach.

Zaczęło się od stanu 5:0 dla gospodarzy po trafieniu M. Wilczka, ale tak samo odpowiedział Grygiel i był remis. Dopiero po niecelnej próbie Mordzaka i stracie Stalickiego Legia odskoczyła na 20:13, jednak prudniczanie pięć punktów odrobili jeszcze w pierwszej kwarcie. W kolejnej do remisu 22:22 doprowadził Nowakowski, aby w 14. min znów tracić siedem "oczek".

Tym razem Pogoń zaliczyła serię, którą przerwał rywal jedną trójką. W trzy minuty zrobiło się po rzucie Norewskiego 35:34 dla Pogoni. Odpowiedź rywala przy dwóch stratach i pudle gości była natychmiastowa i Legia wygrywała 40:35.

Trzecią kwartę trójką otworzył Bogdanowicz, trafił Wojdyła i wreszcie Mordzak dał wynik 46:46. Przyjezdni znów nie poszli za ciosem, trzy razy przestrzelili, mieli dwie starty i faul w ataku, co wykorzystał rywal "odskakując" na 56:46. Po kolejnym własnym błędzie 24 sekund Pogoń przegrywała już 48:61 i zanosiło się na koniec emocji. Podopieczni Tomasza Michalaka podjęli jeszcze walkę.

Wojdyła zdobył trzy punkty, nasi wybronili trzy akcje, ale kolejne trzy rzuty Wojdyły nie wpadły do kosza. W efekcie po pół godziny warszawianie wygrywali 67:54. Dziesięć punktów przewagi utrzymywali w ostatniej kwarcie, a o trzy stopniała po wolnych Chmielarza i akcji Mordzaka. Więcej nie udało się zrobić.

[b]Legia Warszawa - Pogoń Prudnik 84:75 (22:20, 22:19, 23:17, 17:19)

Legia: Aleksandrowicz 8, Malewski, Bierwagen 12, Ł. Wilczek 1, M. Wilczek 15, Paszkiewicz, Linowski 15, Andrzejewski 6, Kukiełka 11, Parzych 16.

Pogoń: Chmielarz 5, Madziar, Bogdanowicz 9, Mordzak 15, Stalicki 4, Nowakowski 8, Nowerski 8, Wojdyła 17, Grygiel 9.[/b]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska