Dwa ostatnie miesiące część rajców miejskich kłóciła się z była burmistrz Anną Twardowską o przekształcenie Zarządu Mienia Komunalnego w spółkę. Szefowa gminy argumentowała, że jest to niezbędne, by zakład mógł dalej działać i przynosić zyski. Rajcy sprzeciwiali się szybkiej prywatyzacji obawiając się, iż Twardowska zechce powołać radę nadzorczą i zarząd bez ich udziału.
- Stało się tak jak chcieliśmy, czyli decyzję o powołaniu spółki oraz likwidacji zakładu budżetowego podjęła nowa rada - wyjaśnia Mieczysław Adaszyński, wiceprzewodniczący rady, a w poprzedniej kadencji samorządu główny oponent szybkiej prywatyzacji ZMK. - O tym, że przekształcenia są konieczne, wiedzą wszyscy. Chcieliśmy jednak, aby to nowy burmistrz porządkował sprawy mienia komunalnego. Teraz czekamy na efekty.
Więcej o tej sprawie we wtorkowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?