Lidl rezygnuje z jajek z chowu klatkowego

Edyta Hanszke
Lidl rezygnuje z jajek z chowu klatkowegoLidl zdecydował o wycofaniu jaj z nr „3” ale też ze stosowania ich w produktach własnych. Alternatywą mają być jajka z chowu ściółkowego, wolnego wybiegu czy bio.
Lidl rezygnuje z jajek z chowu klatkowegoLidl zdecydował o wycofaniu jaj z nr „3” ale też ze stosowania ich w produktach własnych. Alternatywą mają być jajka z chowu ściółkowego, wolnego wybiegu czy bio. Sławomir Mielnik
Sieć handlowa wycofa jaja oznaczone „3” ze wszystkich swoich sklepów. To efekt rozmów z organizacjami prozwierzęcymi.

 

Tak zwane „trójki” zostaną wycofane ze sklepów Lidla do 2025 roku.

Decyzja jest wynikiem rozmów z międzynarodową koalicją Open Wing Alliance, którą w Polsce reprezentuje Stowarzyszenie Otwarte Klatki.

 

- Polityka dyskontu jest wyjątkowa, ponieważ zakłada wycofanie się z wykorzystywania jajek oznaczonych cyfrą „3” również w przypadku produktów marki własnej sieci, w tym produktów paczkowanych i wypieków - informuje Paweł Rawicki ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki.

 

To istniejące od 2012 r. w Polsce stowarzyszenie dąży do rezygnacji z chowu klatkowego.

Na stronie jakonetoznosza.pl stowarzyszenie umieściło raport poświęcony problemom dobrostanu kur niosek w Polsce.

Wynika z niego, że chów klatkowy - mimo że dozwolony - nie jest naturalny dla kur, a służy jedynie zwiększeniu produkcji.

 

Według danych Głównego Inspektoratu Weterynarii, w Polsce w lutym br. w chowie przemysłowym (powyżej 350 sztuk) utrzymywanych było 42,9 mln kur niosek, w tym 38 mln w systemie klatkowym

 

Aleksandra Robaszkiewicz, PR Manager Lidl Polska informuje, że decyzja o wycofywaniu jaj z nr „3” ze sprzedaży to efekt ciągłych działań firmy w obszarze zrównoważonego rozwoju.

- M.in. dokładamy starań, aby wiele z naszych produktów wyróżnionych zostało certyfikatami świadczącymi o wysokich standardach społecznych oraz ochronie środowiska naturalnego – takimi jak: EU ORGANIC BIO LOGO, Rainforest Alliance, UTZ oraz MSC - wylicza.

 

Wśród produktów z takimi logami są banany, jabłka, marchew, produkty mleczne, ananasy, czekolady, produkty rybne.

- Ponadto wszystkie nasze torby papierowe oraz opakowania papierowe pieczywa i wiele opakowań produktów ma certyfikat FSC potwierdzający pochodzenie surowca z legalnych i zrównoważonych źródeł - dodaje przedstawicielka Lidla.

 

Komentarz

 

Bardzo dobrze, że sieć Lidla kończy ze sprzedażą jaj od umęczonych kur, ale perspektywa tego końca - przewidywanego w roku 2025 - brzmi trochę jak pomysł wizerunkowo promocyjny, a nie wynikający z empatii wobec zwierząt. Jeszcze wiele pokoleń kur sczeźnie w tych klatkach, zanim przyjdzie wyzwolenie. No ale przynajmniej jest jakiś czasowy limes i tzw. zauważenie problemu.

Spokojnie można by ten proces przyśpieszyć, gdybyśmy my, klienci, po prostu jaj od uwięzionych w klatkach kur nie kupowali. Problem w tym, że kupujemy i mało komu los kury leży specjalnie na sercu. Z wyjątkiem organizacji tzw. prozwierzęcych, ale w końcu to jest istota ich działalności, bez współczucia zwierzętom mogłyby się one rozwiązać.

Nam to nie grozi, jeżeli już coś nam grozi, to wysoka cena, a jak wiadomo Polak przepłacać nie lubi.

Na miejscu kur poprawy losu od 2025 roku nie byłbym taki pewny. Raz, że to jeszcze szmat czasu przed nami, a dwa, jedna sieć, choć ważna wiosny nie czyni.

Istnieje bowiem obawa, że miast po stronie kury staniemy po stronie niższej ceny i jajka, osobliwe jako półprodukt domowych spożywczych rozmaitych wytworów, kupimy po prostu gdzie indziej.

Ryszard Rudnik

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska