Krzysztof Dymkowski, znany polski łowca pedofilów i autor telewizyjnego programu na ten temat, 21 września przeprowadził akcję zatrzymania na terenie Głuchołaz.
Z ekipą Dymkowskiego, realizującą dla jednej z telewizji program „Łowca Pedofilów”, skontaktowała się mieszkająca poza Opolszczyzną dorosła kobieta o imieniu Anna. Anna podając się za 14-letnią dziewczynkę nawiązała internetową korespondencję z tajemniczym mężczyzną. W czasie kolejnej rozmowy mężczyzna zaproponował jej spotkanie i zaoferował, że nauczy ją „wspólnej masturbacji”. Wtedy kobieta zdecydowała się przekazać sprawę ekipie Dymkowskiego.
Za jego wiedzą umówiła się jeszcze na spotkanie w ustronnym miejscu na terenie Głuchołaz w środę, 21 września o 18. Mężczyzna miał przyjechać na rowerze, pod pozorem wycieczki. Na podstawie zamazanego zdjęcia, opublikowanego na profilu społecznościowym „Łowcy Pedofilów” można rozpoznać, że do spotkania doszło na moście w rejonie ul. Andersa, w leśnej części Głuchołaz. Wcześniej Dymkowski powiadomił o zasadzce policję w Nysie. Na miejscu ukryli się też funkcjonariusze.
Zamiast Anny na moście czekała pozorantka – asystentka Dymkowskiego. Kiedy o 18 faktycznie na miejsce przyjechał mężczyzna na rowerze, dziewczyna powiedziała do niego: A jesteś! On natomiast odpowiedział: Nie wierzyłem, że będziesz. Zaraz potem policjanci i Dymkowski wbiegli na most i zatrzymali mężczyznę, który próbował uciekać.
Rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Nysie asp. Magdalena Mazurek potwierdza, że doszło do zatrzymania 39-letniego mężczyzny, a dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzi prudnicka prokuratura.
- Prokuratura prowadzi dochodzenie w kierunku artykułu 200 a paragraf 2 kodeksu karnego czyli składania propozycji o charakterze seksualnym osobie poniżej 15. roku życia – mówi Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu. – Mężczyzna dostał wezwanie na czynności w prokuraturze, w czasie którego przedstawiony będzie mu zarzut karny. Przeszukanie w jego mieszkaniu nie ujawniło pornografii dziecięcej.
Mieszkaniec Głuchołaz został zwolniony do domu, prokuratura nie występowała o tymczasowy areszt.
- Dzieci w rejonie Głuchołaz i Nysy będą bardziej bezpieczne – skomentował akcję w Internecie Krzysztof Dymkowski, który od 2005 roku w całym kraju organizuje tego rodzaju zasadzki, korzystając z internetowych prowokacji. Nie wszystkie jego akcje kończą się jednak zdobyciem dowodów, wystarczających do skazania podejrzanego.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?