Mała Julia pod opieką WCM-u

Redakcja
Maja jest w domu, rozwija się świetnie, stan Julki ciągle jest ciężki. W poniedziałek dziewczynka zostanie przewieziona do kliniki w Katowicach, tam zostaną wykonane dodatkowe badania. Państwo Bonkowie nie tracą nadziei, że uda się ją wyleczyć.
Maja jest w domu, rozwija się świetnie, stan Julki ciągle jest ciężki. W poniedziałek dziewczynka zostanie przewieziona do kliniki w Katowicach, tam zostaną wykonane dodatkowe badania. Państwo Bonkowie nie tracą nadziei, że uda się ją wyleczyć. Paweł Stauffer
Stan córeczki państwa Bonków nadal jest ciężki. Dziewczynka od soboty leży na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii Dzieci i Noworodków Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu.

- Nadal jest podłączona do respiratora, staramy się tak prowadzić leczenie i rehabilitację, żeby było możliwe jej odłączenie od tego urządzenia - informuje dr Marek Ziębiński, zastępca ordynatora oddziału. - Stosujemy różne metody rehabilitacji i różne typy. Chcemy spowodować, żeby dziecko mogło samodzielnie oddychać.
Wcześniej, przez cztery tygodnie, dziewczynka przechodziła badania w szpitalu w Katowicach. - Julcia miała tam wykonaną dwa razy tomografię komputerową i dwa razy badanie EEG mózgu - mówi Bartłomiej Bonk, tata dziewczynki. - Badania wykazały uszkodzenia mózgu w części potylicznej i skroniowej. Potwierdziły jednoznacznie, że do uszkodzeń doszło w trakcie porodu. Córeczka przechodzi teraz rehabilitację, ale dopóki jest podłączona do respiratora, lekarze niewiele mogą...
20 listopada 2012 r. w opolskim szpitalu ginekologiczno-położniczym doszło do dramatycznego porodu bliźniaczek państwa Bonków. Jedna z dziewczynek, Maja, która przyszła na świat jako pierwsza, rozwija się dobrze. Natomiast Julcia wciąż pozostaje w szpitalu (trzecim z kolei) i walczy o życie. W czasie porodu doszło do niedotlenienia, bo lekarze nie podjęli decyzji o cesarskim cięciu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska