W opolskim Lidlu czy Biedronce za 200-gramową kostkę najtańszego tłuszczu mlecznego (minimum 82 proc. zawartości) trzeba było zapłacić w poniedziałek 5 złotych 80 groszy.
Produkty bardziej rozreklamowanych producentów kosztowały średnio 6,50 zł, a importowane masła prawie 8 złotych.
Jeszcze drożej było w sklepach osiedlowych, które mają wyższe marże od dyskontów.
[b]Klienci przyznają, że są zszokowani.
- Jeszcze kilka dni temu kupowałam masło za 4 złote, a teraz ponad 6 zł. Co to będzie, jak inne produkty pójdą tak szybko w górę? - obawia się Mariola Kozakiewicz z Opola, którą spotkaliśmy wczoraj na zakupach.
Branża mleczarska przyznaje, że jest zaskoczona skalą podwyżek.
Dlaczego masło tak mocno podrożało?
Więcej w artykule „Cena masła ostro w górę” w serwisie NTO+
https://plus.nto.pl/cena-masla-ostro-w-gore-to-koniec-podwyzek/ar/12277966
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?