Dzisiaj polski. Jutro matematyka, pojutrze język obcy, później przedmioty wybrane. Zmagania maturalne będą trwały do końca maja. W Zespole Szkół w Kietrzu do matury zdecydowało się przystąpić 14 tegorocznych absolwentów.
Maturzyści z Kietrza przyznali, że czują lekki stres, ale dopisywał im dobry humor i pozytywne nastawienie. Większość z nich na naukę poświęciła bardzo dużo czasu, także w tym czasie gdy ich rok szkolny oficjalnie się zakończył. - Po zakończeniu roku spędzałam nad książkami codziennie 6 godzin, rozwiązując zadania z matematyki i przygotowując się do polskiego - mówi Dominika Doszczak, która planuje studia we Wrocławiu.
- Ja będę zdawała rozszerzony polski i WOS - mówi Karolina Łobos. - Myślę, że będzie dobrze. Każdy jest pozytywnie nastawiony - dodaje z uśmiechem maturzystka.
Tego samego zdania jest jej kolega Przemek Kaczmarczyk.
- Codziennie po kilka godzin w książkach, a wieczorem odpoczynek, żeby rano mieć znowu siły do nauki - tak wyglądały jego przedmaturalne przygotowania. Jak mówi, po maturze chcę wybrać się do Katowic, aby tam studiować ekonomię.
- Absolwentów było więcej, jednak część osób z różnych przyczyn nie podeszła do egzaminu - wyjaśnia wicedyrektor Elżbieta Szewczak. - W tym roku muszą wybrać jeden przedmiot dodatkowy, i to na poziomie rozszerzonym, więc będzie trudniej - ostrzega wicedyrektor, dodając, że wierzy w mobilizację intelektualną uczniów z Kietrza i ich dobre wyniki.
Kietrzańscy maturzyści obliczyli, że podczas tegorocznego maratonu maturalnego w szkole na egzaminach będą się zjawiać średnio 7 razy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?