Miał 2,5 promila i zakaz prowadzenia pojazdów. Został zatrzymany w lesie

Natalia Popczyk
Natalia Popczyk
Archiwum (o)
31-latek, który kierował oplem, podczas zatrzymania kierowca próbował uciekać. Funkcjonariusze ustalili, że miał aż 2,5 promila alkoholu oraz sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Za swoje czyny odpowie przed sądem.

12 czerwca w południe, policjanci ze strzeleckiej komendy w miejscowości Grabów zauważyli osobowego opla. Funkcjonariusze podejrzewali, że kierujący może być pod wpływem alkoholu.

Mężczyzna widząc mundurowych, gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Po kilkudziesięciu kilometrach opel wjechał do lasu. Kierowca porzucił auto i próbował uciekać pieszo. Szybko jednak został zatrzymany.

Okazało się, że 31-letni mieszkaniec powiatu opolskiego miał blisko 2,5 promila alkoholu. Złamał także ciążący na nim sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, który został wydany również za jazdę po alkoholu. Za takie przestępstwo 31-latkowi może teraz grozić nawet do 5 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska