- Wymiana nawierzchni wprawdzie się zakończyła, ale nie ma w niej jeszcze czujników, które muszą zostać zamontowane - wyjaśnia Łukasz Nalewajko z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Opolu, która zarządza tym odcinkiem. - Ich wymiana zajmie 2-3 dni i na ten czas znowu zostanie wprowadzony ruch wahadłowy.
Kiedy dokładnie to nastąpi, nie wiadomo. Pewne jest natomiast, że do końca sierpnia prace muszą się zakończyć.
O problemach kierowców jadących krajówka nr 46 pomiędzy Grodźcem a Ozimkiem pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Zmotoryzowani skarżyli się, że ruch wahadłowy, wprowadzony na czas wymiany czujników znajdujących się w jezdni, stwarza poważne zagrożenie.
- Sygnalizacja stoi tuż za łukiem drogi i rozpędzone samochody często w ostatniej chwili natykają się na czekające przed światłami auta - skarżył się wówczas nasz czytelnik. - Nieraz widziałem, jak kierowcy tirów gwałtownie hamowali, kiedy zorientowali się, że przed nimi jest przeszkoda. W końcu któryś nie wyhamuje na czas i dojdzie do tragedii - utyskiwał.
GDDKiA przyznaje, że po naszej interwencji przyjrzała się oznakowaniu i przed ponownym ustawieniem wahadła, zamierza je poprawić.
- Znaki zostaną postawione wcześniej przed sygnalizacją, tak, żeby kierowcy nie byli zaskoczeni - wyjaśnia Łukasz Nalewajko z GDDKiA.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?