Mierzą w jeszcze jedną niespodziankę

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Tomasz Biernat pod nieobecność kontuzjowanego Michała Piecha będzie głównym odpowiedzialnym za rozegranie.
Tomasz Biernat pod nieobecność kontuzjowanego Michała Piecha będzie głównym odpowiedzialnym za rozegranie. Archiwum
Piłka ręczna. Olimp Grodków gra u siebie z KSSPR Końskie.

Nasz zespół świetnie rozpoczął drugą rundę rozgrywek. W miniony weekend pokonał bowiem na wyjeździe spadkowicza z ekstraklasy - Miedź Legnica 31-27, co było dużą niespodzianką.

- Jesteśmy w połowie sezonu i mamy już w zasadzie pewne utrzymanie - mówi trener Olimpu Zdzisław Zielonka. - Przyznam szczerze, że nie spodziewałem się tak dobrych wyników. Teraz powinno nam się już grać łatwiej, bo zakładany cel mamy praktycznie osiągnięty i presja schodzi z zespołu. To powinno dać dodatkowo pozytywny efekt. Jeszcze postaramy się dostarczyć naszym kibicom sporo radości.

Czy już w dzisiejszym meczu z ekipą z Końskich? O to będzie niezwykle trudno. Rywale zajmują w tabeli 4. miejsce z dorobkiem 20 punktów po 14 meczach i jeszcze liczą się w walce o 2. miejsce w końcowej tabeli, które premiowane będzie dalszą grą w barażach o ekstraklasę. Do zajmującego 2. lokatę Viretu Zawiercie zespół z województwa świętokrzyskiego traci cztery punkty, więc na potknięcie w Grodkowie nie może sobie pozwolić.

- Na pewno nie jesteśmy faworytem tego spotkania - przyznaje trener Zielonka. - Rywal jest od nas mocniejszą drużyną, ale tak samo było przed meczem w Legnicy czy także wygranym przez nas starciem z innym spadkowiczem z Przemyśla na zakończenie I rundy. W obu tych spotkaniach sprawiliśmy niespodzianki, więc czemu nie miałoby się to nam udać przez własną publicznością?

Zajmujący 9. lokatę w stawce 14 drużyn Olimp, wygrywając w sobotnim spotkaniu, umocni swoją pozycję w środku tabeli. Dodatkowo powinien się jeszcze oddalić od strefy spadkowej. Obecnie ma 14 punktów, a jego przewaga nad 12.Zagłębiem Sosnowiec wynosi osiem “oczek".

W naszym zespole nie brakuje jednak problemów kadrowych.W meczu w Legnicy kontuzji doznał lider zespołu - rozgrywający MichałPiech i przez około miesiąc nie wyjdzie na parkiet. Dodatkowo problemy z barkiem ma Krzysztof Bujak i jego występ w sobotnim spotkaniu jest niepewny.

- Michała na środku rozegrania zastępować będzie głównie Tomek Biernat - mówi trener Zielonka. - Cieszy, że do zespołu po dość długiej kontuzji wrócił już doświadczony Łukasz Gradowski. Liczę na coraz lepszą jego grę. Do optymalnej dyspozycji jeszcze mu trochę brakuje, ale w dalszej części sezonu powinien odgrywać kluczową rolę w zespole.

Olimp Grodków - KSSPR Końskie. Sobota, godz. 18.00, hala ul. Sienkiewicza. Bilety: 10 i 5 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska