Mieszkańcy Dębińca żyją w strachu przed dębami

fot. Krzysztof Świderski
fot. Krzysztof Świderski
- Te drzewa niszczą nam dachy i obejścia, a słyszymy, że nie wolno ich wyciąć - żalą się mieszkańcy wsi w gminie Murów.

A ż strach spać, bo nas te dęby kiedyś pozabijają we śnie - załamuje ręce Urszula Wochnik, pokazując rozłożyste drzewo chylące się ku jej domowi w Dębińcu w gminie Murów. Rosnące wzdłuż ulicy Wiejskiej, pięknie kojarzące się z nazwą wsi drzewa są utrapieniem mieszkańców. Niecałe pięć lat temu jeden z dębów, złamany przez wiatr, runął na zabudowania państwa Grygów. Kompletnie zniszczył dach domu i płot.

W minioną środę, 22 lipca, podczas wichury, która przetoczyła się nad Opolszczyzną, dąb przewrócił się na dom państwa Kałużów. Zniszczył dach, zerwał linę elektryczną i zablokował drogę.

- To prawdziwy cud, że wtedy nikt tędy nie jechał albo nie szedł - mówi z przejęciem Teodora Kałuża.
W Dębińcu nikt nie wie, kiedy posadzono budzące dziś strach dęby. Daria Dębińska, podinspektor ds. ochrony środowiska i rolnictwa w Urzędzie Gminy w Murowie, szacuje, że mają około 120 lat. Większość z nich rzeczywiście niebezpiecznie odchyla się od pionu. Podlegają szczególnej ochronie, bo rosną na terenie Stobrawskiego Parku Krajowego.

- Te drzewa są zdrowe - podkreśla Jan Dziadkiewicz, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Opolu, który odpowiada za przydrożne drzewa. - Rozumiem obawy mieszkańców, ale w ten sposób musielibyśmy wyciąć wszystkie drzewa, bo nie ma pewności, czy kiedyś nie powali ich wichura. A dęby trzeba traktować inaczej, bo przecież to drzewa królewskie!

Mieszkańcy jednak mają inny argument.

- Czy naprawdę ktoś musi najpierw zginąć przygnieciony, by wreszcie wycięto te niebezpieczne drzewa - pyta Teodora Kałuża.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska