O budowie wytwórni asfaltu mieszkańcy dowiedzieli się w marcu. Wcześniej w tym miejscu działała już wytwórnia asfaltu, ale jej wydajność była osiem razy mniejsza.
Mieszkańcy obawiają się, że zakład może zatruć okolicę. Postanowili nie dopuścić do jego uruchomienia.
- Założyliśmy stowarzyszenie "Inicjatywa na rzecz Nowej Wsi", które będzie bronić naszych interesów - mówi Teresa Solecka, sołtys dzielnicy. - Przeanalizowaliśmy też dokumenty, które firma złożyła, by otrzymać wszelkie pozwolenia. Naszym zdaniem zawierają one szereg nieprawidłowości.
Zdaniem mieszkańców firma uzyskała zgodę, bo zgłosiła jedynie przebudowę wytwórni asfaltu. Tymczasem w rzeczywistości wybudowała zakład od nowa. Teraz chcą, by gmina i starostwo ponownie rozpatrzyły zezwolenia, które wydały. Domagają się także konsultacji społecznych.
- Już podczas prób uruchomienia zakładu pełno było w pobliżu pyłu - mówi Solecka. - Gdy ruszy pełną parą, będzie jeszcze gorzej.
Reinhard Wróbel, prezes firmy odpiera zarzuty. Twierdzi, że są bezpodstawne.
- Przebudowaliśmy jedynie zakład - mówi Wróbel. - Zamontowaliśmy nowe urządzenia, które będą wytwarzać ten sam produkt. Chciałbym uspokoić mieszkańców. W zmodernizowanym zakładzie będą pracować urządzenia przyjazne środowisku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?