Mieszkańcy Opola złożyli propozycje do budżetu miasta na 2010 rok

fot. Archiwum
Motocyklowe pogotowie funkcjonuje już w Krakowie. Jeśli radni i prezydent zgodzą się z pomysłem radnej Marzeny Kawałko, będzie ono działać także u nas.
Motocyklowe pogotowie funkcjonuje już w Krakowie. Jeśli radni i prezydent zgodzą się z pomysłem radnej Marzeny Kawałko, będzie ono działać także u nas. fot. Archiwum
Do połowy sierpnia można było składać wnioski do planu wydatków na kolejny rok. Wpłynęło ich już do ratusza ponad 300. Żeby zrealizować wszystkie pomysły opolan, potrzeba 300 milionów złotych!

- Może być ich jeszcze więcej, bo np. część osób wysyła je pocztą - tłumaczy Mirosław Pietrucha, rzecznik prezydenta.

Podobniej jak we wcześniejszych latach, najwięcej propozycji dotyczyło remontów dróg i chodników. Taki wniosek złożyli np. mieszkańcy ulicy 11 Listopada.

- Mniej jest natomiast próśb o renowację budynków, stąd wniosek, że akurat w tej dziedzinie sytuacja się poprawia - ocenia Pietrucha.

Sporo propozycji dotyczy za to nowych obiektów sportowych (Młodzieżowa Rada Miasta wnioskuje np. o sztuczne boisko przy Zespole Szkół Budowlanych) lub remonty istniejących (radni Lewicy proszą o remont stadionu żużlowego).

Są także również wnioski, których dotąd nigdy nie było. Pośród nich wyróżnia się propozycja radnej Marzeny Kawałko, która sugeruje zakup... motocykla dla pogotowia ratunkowego.

- Motocyklowe pogotowie to przyszłość zatłoczonych miast - przekonuje Kawałko. - Taka maszyna ma niemal tak dobre wyposażenie jak karetka, a dzięki temu, że jest mniejsza od auta lepiej omija korki i tym samym może szybciej udzielić pomocy.

Radna podkreśla, że nie wymyśla prochu a takie maszyny ratują życie już w kilku miastach Polski.
- Jedna kosztuje około 130 tys. zł - opowiada Kawałko. - Przekonuję do tego zakupu innych radnych. Nie jest powiedziane, że będzie nią dysponować pogotowie. Równie dobrze mogłaby jej używać Straż Miejska.

Co dalej z tymi propozycjami? Do końca września urząd musi przygotować pełne zestawienie wniosków, a do połowy listopada stworzyć plan budżetu. Radni uchwalą go na grudniowej sesji. Nie ma możliwości, aby zrealizować wszystkie postulaty mieszkańców. Potrzeba na to ok. 300 milionów złotych.

- Dlatego będziemy musieli wybierać - przyznaje Pietrucha. - Najważniejsze są inwestycje, na które mamy unijne lub rządowe wsparcie. Wiele innych będzie musiało poczekać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska