Mieszkańcom Pasieki nie podoba się żaden z trzech rozważanych przez drogowców wariantów.
- Można je porównać do kiły, rzeżączki i eboli - grzmiał Tomasz Michalski.
- Chciałabym zapytać państwa, którzy szykujecie nam ten los pod naciskiem szalonego lobby samochodziarzy, o miejsca zamieszkania, chyba nie wszyscy mieszkacie w Opolu! - dodawała Urszula Spyrka z kamienicy przy ul. Kropidły 8. - Park nadodrzański to zielone płuca Opola. Jeśli tamtędy puścicie trasę, to tak jakbyście miastu amputowali płuco.
Ksiądz Wojciech Pracki, proboszcz mającej siedzibę na Pasiece parafii Ewangelicko-Augsburskiej pytał z kolei, czy autorzy koncepcji przebiegu średnicówki brali pod uwagę fakt, że na trasie znajduje się kilkusetletni dąb - pomnik przyrody i czy będzie można go usunąć.
Zdaniem Piotra Rybczyńskiego, zastępcy dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu, najlepszy jest tzw. południowy wariant trasy. Średnicówka zaczynałaby się na ulicy Prószkowskiej, biegła wzdłuż torów kolejowych i kończyła przy ul. Struga.
- To najkorzystniejszy wariant, bo nie przewiduje żadnych wyburzeń budynków mieszkalnych, i będzie najmniej uciążliwy dla środowiska - przekonywał dyrektor Rybczyński.
Spotkanie w sali im. Karola Musioła, na które przyszło ponad stu mieszkańców miasta, prowadziła Alicja Majewska, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. W sensie formalnym była to bowiem otwarta dla społeczeństwa rozprawa administracyjna, dotycząca wydania decyzji środowiskowej niezbędnej do wydania pozwolenia na budowę.
Uwagi i wnioski dotyczące decyzji środowiskowej w sprawie przebiegu trasy średnicowej wszyscy zainteresowani mogą składać w RDOŚ w Opolu do 20 lipca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?