Mieszkańcy ulicy Dąbrowskiej w Namysłowie narzekają, że gmina buduje wąską drogę

fot. Tomasz Dragan
- Proszę zobaczyć: oto jest wspaniała nowa droga na tak szerokim pasie jezdni - pokazują Piotr Piechowicz i Janina Drzazga.
- Proszę zobaczyć: oto jest wspaniała nowa droga na tak szerokim pasie jezdni - pokazują Piotr Piechowicz i Janina Drzazga. fot. Tomasz Dragan
Mieszkańcy z przerażeniem obserwują budowę drogi, zastanawiając się jak wstrzymać prace. Są wściekli na burmistrza, że zamiast upragnionej szerokiej jezdni, zlecił położenie drogi o szerokości 3 metrów.

- Po kilkunastu latach życia w błocie, kurzu i żwirze - denerwuje się Piotr Piechowicz - doczekaliśmy się ścieżki dla rowerów. Inaczej nie można nazwać tego, co obecnie powstaje na naszej ulicy.

- Pomiędzy domami jest 15 metrów szerokości, a oni robią nam maleńką drogę, która w dodatku będzie jednokierunkowa - dodaje Janina Drzazga.

Znacznie więcej zmartwień mają rzemieślnicy. Przed laty działki, na których stoją ich zakłady, sprzedawano jako przemysłowe.
- Kiedy zrobią tę "ścieżkę", padną nasze firmy. Kto wjedzie ciężkim autem na taką drogę? Ale urzędnicy mają to w nosie - podkreśla Michał Wołk, przedsiębiorca.
Mieszkańcy żądają od burmistrza wstrzymania budowy, a potem zlecenia poszerzenia ulicy. Ten jednak nie zamierza ich słuchać.
- Nie dosyć, że ledwo zdobyliśmy ponad 200 tys. zł na utwardzenie ulicy, to teraz mieszkańcy mają pretensje - dziwi się burmistrz Krzysztof Kuchczyński. - Na wszystkich osiedlach robimy drogi tej szerokości i na pewno nie będziemy nic zmieniać na Dąbrowskiej. Nie zamierzamy robić wyjątku.

Ludzie twierdzą jednak, że jeśli droga zostanie zbudowana, to i tak będą jeździć "pod prąd". Ziemnym poboczem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska