- 5 grudnia powiedziano mi, że decyzja jest już gotowa, tylko czeka na sprawdzenie. Zostawiłem jeszcze jeden wniosek i wniosłem opłatę skarbową. Od tego czasu nic się nie dzieje, nie dostaję żadnych zawiadomień. Chcę mieć uregulowane sprawy własnościowe. W sąsiednich gminach podobne wnioski załatwia się szybko i bez problemów!
- Wszystko rzeczywiście jest już gotowe, dokumenty musi tylko sprawdzić naczelnik wydziału. Mamy dużo takich wniosków. Ich załatwienie musi trwać - tłumaczy burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. - Ten pan na pewno dostanie pozytywną decyzję.
Ojciec Ireneusza Bigosa w latach 70. otrzymał od gminy 4-arową działkę w wieczyste użytkowanie na 99 lat. Wybudował na niej dom. Przed rokiem przepisał wszystko synowi. Wcześniej sam przez 9 lat starał się o uzyskanie własności gruntu pod swoim domem. Urząd odmawiał, powołując się na spory wokół ustawy o gospodarce gruntami. Część gmin zaskarżyła ją do Trybunału Konstytucyjnego, który do dziś nie rozstrzygnął wątpliwości.
- Odmawialiśmy zgody na prawo własności z ostrożności, żeby uniknąć zarzutu, że łamiemy prawo - mówi burmistrz. - Przed rokiem jednak Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło kilka naszych decyzji odmownych i potraktowaliśmy to jako nową wykładnię w tego rodzaju wnioskach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?