Mieszkaniec Strzelec Opolskich wygrał proces z gminną spółką

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Sąd przyznał rację lokatorowi. Nakazał przedsiębiorstwu komunalnemu, by zwróciło Sławomirowi Węgrzynowi 234 zł i pokryło koszty sądowe.
Sąd przyznał rację lokatorowi. Nakazał przedsiębiorstwu komunalnemu, by zwróciło Sławomirowi Węgrzynowi 234 zł i pokryło koszty sądowe.
Sławomir Węgrzyn nie zgodził się z opłatami, jakie naliczyło mu przedsiębiorstwo komunalne. Oddał spółkę do sądu i wygrał.

Chodzi o opłaty, jakie Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych i Mieszkaniowych dolicza lokatorom, którzy mieszkają w niewielkich budynkach z własnymi kotłowaniami. W przypadku, gdy do ogrzewania mieszkań wykorzystywany jest gaz, wynajmujący muszą dopłacać do każdego rachunku 10 proc. jego wartości.

PUKiM twierdzi, że pobiera tę sumę, by pokryć koszty administracyjne. W ich skład wchodzą koszty opłat bankowych jakie ponosi "komunalka" płacąc dostawcy za gaz oraz konserwacja i utrzymanie kotłowni.

Z naliczonymi przez PUKiM opłatami nie zgodził się Sławomir Węgrzyn ze Strzelec Opolskich. Zdecydował się oddać spółkę do sądu.

- To wyłudzanie pieniędzy! PUKiM nie może doliczać sobie opłat administracyjnych do rachunków, bo jako zarządca ma obowiązek dbać o stan budynków i urządzeń, które się w nich znajdują. Te koszty "komunalka" nalicza sobie w czynszu. Dlaczego miałbym płacić za nie jeszcze dodatkowo? - pyta.

Sąd przyznał rację lokatorowi. Nakazał przedsiębiorstwu komunalnemu, by zwróciło Sławomirowi Węgrzynowi 234 zł i pokryło koszty sądowe.

Prezes PUKiM Jan Cholewa nie chce komentować wyroku. Mówi, że PUKiM nalicza tego rodzaju opłaty, bo takie są realne koszty jakie ponosi za utrzymanie kotłowni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska