MKS Kluczbork chce zrobić swoje i zacząć nową serię

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Grzegorz Wnuk w sobotę zastąpi między słupkami Krystiana Rudnickiego, który został powołany do kadry młodzieżowej.
Grzegorz Wnuk w sobotę zastąpi między słupkami Krystiana Rudnickiego, który został powołany do kadry młodzieżowej. SJ
A Przed tygodniem nasz II-ligowiec z Kluczborka doznał pierwszej porażki w tym sezonie. W sobotę o godz. 16.00 zagra u siebie z beniaminkiem - Nadwiślanem Góra.

Program

Program

Górnik Wałbrzych - ROW Rybnik 0-3 (rozegrano awansem), MKS Kluczbork - Nadwiślan Góra, Stal Stalowa Wola - Znicz Pruszków, Wisła Puławy - Siarka Tarnobrzeg, Zagłębie Sosnowiec - Rozwój Katowice, Kotwica Kołobrzeg - Raków Częstochowa (wszystkie 6.09), Stal Mielec - Błękitni Stargard Szczeciński, Legionovia Legionowo - Okocimski Brzesko, Limanovia Limanowa - Puszcza Niepołomice (wszystkie 7.09).

Licząc poprzedni sezon w II lidze MKS mógł się pochwalić do ostatniej niedzieli serią dziewięciu kolejnych zwycięstw, a w spotkaniach tych stracił tylko trzy bramki. W bieżących rozgrywkach bramkarz Krystian Rudnicki nie puścił bramki w pięciu spotkaniach i wyśrubował rekord z czystym kontem do 466 minut. To wszystko pozwoliło podopiecznym trenera Andrzeja Konwińskiego zaliczyć wymarzony start.

Seria zakończyła się jednak przed tygodniem w Katowicach, gdzie nasi przegrali z Rozwojem 0-3.

- Szkoda, ale to nie koniec świata - mówi trener Konwiński. - To, co w pewnym momencie musiało się stać, stało się. Przed nami jednak wiele spotkań, o porażce zapominamy i koncentrujemy się na tym co nas czeka. Teraz najważniejsze jest spotkanie z Nadwiślanem. Mam nadzieję, że wyciągnęliśmy wnioski, a po maratonie grania co trzy dni piłkarze złapali trochę oddechu. Mobilizujemy się maksymalnie i gramy o trzy punkty.
Beniaminek do Kluczborka przyjedzie w sobotę po naukę - to przynajmniej zwiastuje analiza potencjału drużyn, ich dorobku punktowego i dyspozycji. MKS potrafił w tym sezonie zachwycić, a Nadwiślan stara się punktować, aby uniknąć walki o utrzymanie. Wychodzi mu to ze zmiennym szczęściem i w sześciu meczach zdobył siedem punktów, pokonując dwóch rywali, ale tych dotąd najsłabszych w lidze: Górnika Wałbrzych (3-2) i Wisłę Puławy (3-1). Te dwa zwycięstwa odniesione zostały przez ekipę z Góry jeden po drugim więc z liderem zagra podbudowany i z wiarą w korzystny wynik, którym będzie remis.

- W ogóle nie patrzymy w tabelę i przez ten pryzmat nie możemy oceniać Nadwiślana - dodaje szkoleniowiec MKS-u. - Po pierwsze wiem jak wyrównany jest poziom w lidze, a po drugie w składzie rywala jest kilku solidnych piłkarzy. To będzie mecz trudny jak wszystkie dotychczasowe i wymagał będzie od nas pełnego zaangażowania.

Trener nie zdradza, czy po sześciu spotkaniach, które MKS zaczynał w tym samym zestawieniu, będą pierwsze zmiany. Jedna jest jednak przesądzona, gdyż na boisku zabraknie rekordzisty Rudnickiego. To nie efekt puszczonych goli w Katowicach, ale powołania do reprezentacji do lat 21 na Turniej Czterech Narodów. W pierwszym meczu ze Szwajcarią (1-1) golkiper z Kluczborka rozegrał 90 minut.

- To szansa dla chłopaka i trzymamy za niego kciuki - kończy trener Konwiński. - Teraz szansę dostanie Grzegorz Wnuk, który bardzo dobrze wygląda na treningach, więc nie mam żadnych obaw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska