MKS Kluczbork i Ruch Zdzieszowice mają szanse na kolejne zwycięstwa

Marcin Sagan
Krzysztof Ulatowski jest silnym punktem II linii MKS-u, a jesienią jego gol pozwolił wygrać zespołowi z Kluczborka w Rybniku 1-0.
Krzysztof Ulatowski jest silnym punktem II linii MKS-u, a jesienią jego gol pozwolił wygrać zespołowi z Kluczborka w Rybniku 1-0.
W sobotę nasi II-ligowcy - MKS Kluczbork i Ruch Zdzieszowice - zagrają z teoretycznie słabszymi rywalami.

Nasze zespoły bardzo dobrze, bo od zwycięstw, rozpoczęły rundę wiosenną. MKS wygrał w Toruniu z Elaną 2-1, a Ruch u siebie z Turem Turek 1-0. Trzy punkty to najważniejsza zdobycz, ale też nie ma co ukrywać, że gra obu naszych ekip daleka była od takiej, jakiej oczekują kibice.

- To był pierwszy mecz, który zawsze jest niewiadomą - mówi obrońca MKS-u Łukasz Ganowicz. - Jeśli chodzi o wynik, to w każdym meczu chcielibyśmy wygrywać, nawet po gorszej grze. Sam jednak liczę, że w sobotę pokażemy dobrą piłkę i wygramy, a satysfakcja wówczas będzie pełna.

Do Kluczborka przyjeżdża broniący się przed spadkiem beniaminek - ROW Rybnik. Rywale zajmują w tabeli 15. miejsce i mają 22 punkty. Zdaniem wielu ekspertów jest to pozycja zdecydowanie za niska. Rybniczanie mają solidny skład, a jesienią - podobnie jak MKS-owi - brakowało im nieco szczęścia. Na inaugurację wiosny wygrali u siebie 3-2 z także walczącym o utrzymanie Bałtykiem Gdynia.

- Spodziewam się trudnego meczu, bo przeciwnik jest mocno zdeterminowany - zaznacza Ganowicz. - Z drugiej strony dobrze wiemy, że zwycięstwo w Toruniu jakie odnieśliśmy niewiele nam da, jeśli nie powtórzymy go w meczu z ROW-em.

W przypadku wygranej MKS ma szansę na zbliżenie się do czołówki tabeli. Na razie jest na 9. pozycji, ale do drugiego miejsca premiowanego awansem do I ligi traci tylko sześć punktów. Zresztą wyniki poprzedniej kolejki tak się ułożyły, że pierwsza część tabeli jest mocno spłaszczona.
Tylko o punkt więcej od MKS-u ma szósty w tabeli Ruch. Zespół "Zdzichów" jedzie na mecz do Żagania z tamtejszymi Czarnymi. Klub ten od kilkunastu miesięcy zmaga się z problemami finansowymi, ale jego piłkarzom nie przeszkadza to osiągać bardzo przyzwoitych wyników. W siedmiu ostatnich jesiennych meczach nie doznali porażki i zdobyli 17 punktów, a tydzień temu zremisowali natomiast 2-2 z silną Bytovią w Bytowie. W tabeli są na 10. miejscu z dorobkiem 26 punktów. Co ciekawe Czarni są jedynym spośród 11 zespołów, które w tym sezonie pokonały Ruch w Zdzieszowicach. Jesienią było 2-1 dla nich.

- Liga jest wyrównana i z każdym można stracić punkty - przyznaje pomocnik Ruchu Tomasz Kasprzyk. - Nas podbudował, choć przegrany 1-2, to jednak dobry w naszym wykonaniu środowy mecz Pucharu Polski z Ruchem Chorzów. Teraz chodzi o to, żeby na podobnym poziomie zagrać w lidze.
Z powodu kontuzji w drużynie Ruchu nadal wyłączony z gry jest Łukasz Damrat. Z kolei w ekipie MKS-u nie może zagrać - także zmagający się z urazem - Adam Deja.

MKS Kluczbork - ROW Rybnik. Sobota, godz. 15.30. Stadion ul. Sportowa. Bilety: 12 i 8 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska