MKS Kluczbork zagrał dobry mecz, ale przegrał z Górnikiem w Zabrzu 2-3

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Waldemar Sobota (na pierwszym planie) zdobył dwa gole dla MKS-u, ale nasz zespół niestety przegrał
Waldemar Sobota (na pierwszym planie) zdobył dwa gole dla MKS-u, ale nasz zespół niestety przegrał Sławomir Jakubowski
Oba gola dla naszego zespołu zdobył Waldemar Sobota

- Cóż z tego, że zdobyłem dwa gole, skoro nie wywozimy żadnego punktu i schodzimy z boiska pokonani - mówił po meczu Sobota.
- Piłkarsko źle nie wyglądaliśmy, ale to Górnik zdobył jedną bramkę więcej - dodawał defensor MKS-u Tomasz Copik.
Pomimo niezłej gry już 13 min nasi piłkarze stracili gola. Po kolejnym kwadransie na tablicy wyników było jednak 1-1. Sobota przymierzył z linii pola karnego i bramkarz zabrzan Sebastian Nowak tylko odprowadził piłkę wzrokiem, która wylądowała w okienku jego bramki. Od tego momentu nastąpił najlepszy okres w grze przyjezdnych, którzy już do końca pierwszej części kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. Pierwsze dwadzieścia minut drugiej połowy również należało do gości, którzy grali mądrze i spokojnie radzili sobie z atakami zabrzan. Niestety w 65. min stracili drugą bramkę, kilkanaście minut później trzecią i tych strat nie zdołali już odrobić. Minutę przed końcem kontaktową bramkę uzyskał niezawodny Sobota, precyzyjnym uderzeniem z 18 metrów.
Końcówka była bardzo emocjonująca, ale po końcowym gwizdku grupa około 40 kibiców MKS-u, którzy siedzieli razem z sympatykami Górnika była niepocieszona. W sobotę MKS czeka kolejny mecz z kandydatem do awansu. Na własnym stadionie podejmie ŁKS Łódź (początek spotkania o godz. 16.00).

Górnik Zabrze - MKS Kluczbork 3-2 (1-1)
1-0 Swiątek - 13., 1-1 Sobota - 28., 2-1 Zahorski - 65., 3-1 Świątek - 77., 3-2 Sobota - 89.
Górnik: Nowak - Danch, Banaś, Pazdan, Magiera - Przybylski, Strąk (61. Cebula), Balat (61. Bonin), Szczot (82. Wodecki) - Zahorski, Świątek. Trener Adam Nawałka.
MKS: Stodoła - Orłowicz, Copik, Odrzywolski, Stawowy - Niziołek, Kazimierowicz, Glanowski (70. Półchłopek), Wodniok (77. John) - Sobota, Tuszyński (70. Nitkiewicz). Trener Grzegorz Kowalski.
Sędziował Wojciech Krztoń (Olsztyn). Żółta kartka: Sobota. Widzów 6000.

Więcej o meczu czytaj w czwartkowym wydaniu papierowym nto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska