MMA. Damian Grabowski bierze kurs na Brazylię

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Damian Grabowski uporał się już z kontuzjami i jak sam mówi jest w wysokiej formie.
Damian Grabowski uporał się już z kontuzjami i jak sam mówi jest w wysokiej formie. Sławomir Jakubowski
Damian Grabowski z Lutadores Opole w przyszłym roku ma stoczyć trzy walki w Brazylii.

Damian Grabowski, najlepszy polski zawodnik mieszanych sztuk walki w wadze +93 kg już od dość dawna nie pokazał się w ringu lub klatce.

Wiosną na przełomie kwietnia i maja w ciągu tygodnia stoczył dwie zwycięskie walki z: solidnym Amerykaninem Eddim Sanchezem na gali w Katowicach, a po tygodniu wygrał w kanadyjskiej miejscowości Rama z innym zawodnikiem z USA Dave'em Huckabą. Po tych dwóch wygranych zapowiadał kilka tygodni odpoczynku i chęć walki jesienią.

- Trochę się sprawy skomplikowały - tłumaczy 32-letni zawodnik o pseudonimie “Pitbull", który na zawodowym ringu stoczył 17 pojedynków (16 z nich wygrał i zanotował jedną porażkę). - Najpierw leczyłem kontuzję, a potem niestety nie pojawiały się jakieś ciekawe propozycje walk. Nie próżnowałem jednak. Cały czas ostro trenuję i czuję, że jestem w formie.

Chęć zakontraktowania zawodnika klubu Lutadores Opole do walki wyrażali promotorzy z Londynu.
- Mam kontakt z osobami z Anglii i być może stoczę na Wyspach walkę - mówi Damian Grabowski. - Potencjalnego przeciwnika jeszcze nie znam. Wstępnie zaplanowana jest ona na 9. grudnia. Rozmowy są jednak mało konkretne i już zastrzegłem, że jeśli w ciągu najbliższych kilkunastu dni sprawa pojedynku się nie rozstrzygnie, to rezygnuję. Jakoś specjalnie nie nastawiam się na to, że ta walka w Anglii się odbędzie.

Trudno się dziwić, że opolanin przy mało zdecydowanym podejściu brytyjskich promotorów nie wykazuje entuzjazmu przed ewentualną walką. W zanadrzu ma jeszcze dodatkowo inną ciekawą propozycję.

- Rzeczywiście jest ona kusząca - mówi nasz zawodnik. - Jeśli w ciągu kilku najbliższych dni nie będzie konkretów w sprawie walki w Anglii, to lecę 15. listopada na miesiąc do Brazylii. Będę tam miał możliwość treningów w grupie, gdzie ćwiczą wielkie gwiazdy MMA: Antonio “Minotauro" Nogueira i Anderson Silva. To byłoby dla mnie wspaniałe doświadczenie, a także możliwość nauki. Nie ukrywam, że bardzo chciałbym skorzystać z tej możliwości.

Wiele wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach “Pitbull" będzie częściej w Ameryce Południowej. Fakt, że jest jednym z najlepszych Europejczyków w wadze ciężkiej, a także jego bardzo dobry bilans walk na zawodowym ringu sprawił, że pojawiły się dla niego oferty walki z Brazylii.

- Dostałem propozycję trzech pojedynków w tym kraju w przyszłym roku - zaznacza Damian Grabowski. - Jest ona dość konkretna. Jak polecę w listopadzie do Brazylii, to pewnie zostanie już wszystko dokładniej ustalone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska