MMA. Szymon Dusza wraca odzyskać zwycięski rytm

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Szymon Dusza dotychczas stoczył 10 walk w zawodowej karierze. Sześć z nich wygrał, a w czterech poległ.
Szymon Dusza dotychczas stoczył 10 walk w zawodowej karierze. Sześć z nich wygrał, a w czterech poległ. Oliwer Kubus
Po nieco ponad półrocznej przerwie, swoją 11. zawodową walkę (kat. do 77 kg) w MMA stoczy opolanin Szymon Dusza. Reprezentant klubu Next Level Opole powalczy w sobotę, na gali FEN 23 w Lubinie, z Tymoteuszem Łopaczykiem.

Tym samym nasz zawodnik stanie naprzeciwko 22-letniego rywala, który jak dotąd jest niepokonany w zawodowej karierze . Z jednej strony można powiedzieć, że stoczył dopiero cztery walki, ale z drugiej, mimo młodego wieku, już może pochwalić się wieloma sukcesami na koncie.

Najbliższy rywal Duszy wie chociażby, jak smakuje mistrzostwo Polski w MMA. Po raz pierwszy ten tytuł zdobył w 2016 roku na gali ALMMA 125, a potem powtórzył to osiągnięcie w 2017 roku podczas FORUM MMA na Stadionie Narodowym w Warszawie. Jego głównym atutem jest walka w parterze, podczas gdy Dusza preferuje stójkę.

- Tymek jest o pół głowy niższy ode mnie, więc warunki fizyczne przemawiają nieco na moją korzyść - mówi Dusza. - Nie można się jednak przesadnie tym sugerować, ponieważ to już zawodnik z pokolenia, które trenuje przekrojowo. Nie specjalizuje się więc w jednej konkretnej dziedzinie, tylko reprezentuje dobry poziom we wszystkich. Rzeczywiście, dobrze czuje się w parterze, ale nie jest tak, że na siłę do niego dąży. Potrafi również walczyć w stójce, używa latających kolan, co czyni go bardzo niewygodnym przeciwnikiem.

Opolanin będzie wychodzić do ringu z jasnym zadaniem: powrotem na zwycięskie tory po ostatniej, przegranej walce z Oskarem Somerfeldem. Miała ona miejsce w maju 2018 roku, podczas gali FEN 21 we Wrocławiu. Mimo porażki, postawa Duszy w tym starciu została powszechnie doceniona.

- W przeciwieństwie do poprzedniej gali, tym razem walka z moim udziałem znajduje się na karcie głównej - podkreśla Dusza. - Odnośnie przygotowań, nie wprowadziłem do nich jakichś większych zmian, ale do pewnych elementów przyłożyłem się mocniej niż przed poprzednim pojedynkiem. Wynikało to także z tego, że teraz będę mieć rywala o innej charakterystyce. Trenowałem z przedstawicielami kilku opolskich klubów i odbyłem dużo wymagających sparingów.

Sam zawodnik przyznaje, że okres przygotowawczy upłynął bez poważniejszych zakłóceń. Właściwie wszystko w trakcie jego trwania ułożyło się po jego myśli, co sprawia, że do sobotniej konfrontacji przystępuje w bardzo dobrej kondycji fizycznej oraz psychicznej.

- Lekko żałuję, że nie udało mi się wyjechać na żaden obóz, ale mimo wszystko i tak nigdy wcześniej nie czułem się tak dobrze przygotowany do walki - puentuje Dusza. - Jestem więc pełen optymizmu przed czekającym mnie wyzwaniem.

Walki z karty głównej podczas gali FEN 23
Łukasz Charzewski - Łukasz Bieniek
Eliasz Jankowski - Hubert Dylewski
Wojciech Wierzbicki - Paweł Oboźn
Tymoteusz Łopaczyk - Szymon Dusza (Next Level Opole)
Łukasz Pławecki - Dominik Zadora
Marcin Zontek - Marcin Sianos
Mateusz Rębecki - Daguir Imavov (walka wieczoru)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska