Mniejszość Niemiecka w Opolu chce mieć więcej radnych

fot. Sławomir Mielnik
Stefan Ptaszek, jedyny przedstawiciel Mniejszości Niemieckiej w radzie miasta.
Stefan Ptaszek, jedyny przedstawiciel Mniejszości Niemieckiej w radzie miasta. fot. Sławomir Mielnik
Dlatego proponuje zmianę granic okręgów wyborczych. Dzięki temu zamiast jednego, mogłaby mieć nawet kilku radnych.

Wniosek w tej sprawie wpłynie do ratusza po wakacjach.

- W naszym środowisku pojawił się pomysł zmiany okręgów wyborczych w Opolu - przyznaje Ryszard Galla, poseł Mniejszości Niemieckiej. - Konkretne rozwiązania zaproponujemy w oficjalnym wniosku, który dostarczymy prezydentowi i radnym.

Mniejszości zależy na zmianie układu okręgów wyborczych, który w 2002 roku przeforsowało rządzące wówczas SLD.

- Dziś małe dzielnice peryferyjne, w których mieszkają znaczne skupiska mniejszości, dołączone są do wielkich dzielnic śródmiejskich - przyznaje Galla. - W praktyce przekreśla to szanse tamtejszych kandydatów na wybór. Nie wiem, czy kandydaci mniejszości wygrają w wyborach, ale osiągniemy przynajmniej tyle, by takie dzielnice jak Nowa Wieś Królewska, Szczepanowice, czy Gosławice były w radzie miasta lepiej reprezentowane.

Czy ten pomysł jest realny - czytaj w środę w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska