W korekcie budżetu miasta zapisano 490 tysięcy złotych, choć wcześniej - kiedy plan wydatków był tworzony - nikt o takich sumach nie wspominał. Wtedy nie było jednak pewne, że zespół Kolejarza Opole znów, po rocznej przerwie, będzie rozgrywał mecze ligowe.
- Największym problemem obiektu jest brak homologacji dla pneumatycznej bandy, która ma już osiem lat i musi być wymieniona - przyznaje Przemysław Zych, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Opolu. - Banda będzie najdroższa, ale problemów na stadionie jest znacznie więcej i to takich, które na załatwienie czekają od wielu lat.
Do zrobienia na jest m.in. wyprofilowanie toru, przesunięcie linii startu oraz zamontowanie barierki, zabezpieczającej kibiców przed spadnięciem ze skarpy.
- Prace wynikają z uwag, jakie do stadionu miał przedstawiciel organizatora rozgrywek żużlowych. Bez modernizacji, poprawiającej bezpieczeństwo na obiekcie, meczów na stadionie przy ul. Wschodniej nie będzie - mówi Piotr Drelichowski, wicedyrektor MOSiR.
Doskonale zdają sobie z tego sprawę przedstawiciele stowarzyszenia Hawi Racing Team, które zgłosiło zespół Kolejarza Opole do rozgrywek 1 ligi żużlowej i teraz kompletuje drużynę.
- Mamy nadzieję, że obecna modernizacja to dobry początek, a miasto mocniej zainwestuje w obiekt i w przyszłości stworzy tu centrum sportów motorowych - mówi Piotr Kumiec, pełnomocnik zarządu Hawi Racing Team.
Na razie jednak stowarzyszenie i MOSiR goni czas, bo prace modernizacyjne muszą być skończone do 15 marca. To termin graniczny, aby tor mógł liczyć na dopuszczenie do rozgrywek, które dla Kolejarza rozpoczną się 28 marca.
W tym roku Hawi Racing Team może też liczyć na pomoc finansową z budżetu miasta. Obecnie zakłada się, ze wyniesie ona 400 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?