Modlą się na każdej lekcji

Redakcja
– W naszej szkole jest wesoło – mówią uczniowie z Dębnika, którzy przyszli się z nami spotkać w szkole mimo wakacji.
– W naszej szkole jest wesoło – mówią uczniowie z Dębnika, którzy przyszli się z nami spotkać w szkole mimo wakacji.
Dębnik. Szkoła jest katolicka, ale nie uczą się w niej aniołki.

Siedem lat temu władze gminy w Wilkowie wydały na podstawówkę w Dębniku wyrok: jest za mało uczniów, więc szkoła będzie zamknięta. Rodzice się oburzyli i postanowili sami przejąć szkołę. W rezultacie w Dębniku w 2000 roku powstała pierwsza na Opolszczyźnie szkoła katolicka.

- Nadal jest to szkoła publiczna, mogą się u nas uczyć wszystkie dzieci bez względu na wyznanie - zapewnia dyrektorka Elżbieta Rosińska. Uczniowie modlą się przed każdą lekcją i po niej. Co roku jeżdżą na pielgrzymkę na Jasną Górę. Jak sami przyznają, nie są jednak bynajmniej aniołkami.

- Bójki na przerwach też się u nas zdarzają, no bo jak ktoś zaczepi, to trzeba oddać! - śmieją się Daniel Szapował i Rafał Bednarz.
- Robimy w naszej szkole dyskoteki, w ogóle jest u nas bardzo wesoło, wszyscy się u nas znają - dodają Ania Suchodolska i Klaudia Kolińska.

W szkole uczy się 70 uczniów, kolejnych dziesięcioro - w oddziale przedszkolnym. Dębnik to malutka wioska, liczy zaledwie kilkanaście domów. Do szkoły uczęszczają jednak także uczniowie z Wilkowa, Lubskiej, Krasowic, Ligotki, Młokicia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska