Grzegorz z Opola: - "Elki"" to zmora! Jechałem ostatnio ul. Piastowską za kursantem i myślałem, że dostanę szału, bo auto tamowało ruch. To ewidentne łamanie przepisów drogowych! Nie wspomnę już o manewrach "elek" na
skrzyżowaniach, to jest dopiero horror.
Kierowca: - Nie rozumiem, dlaczego kursanci nauki jazdy okupują w godzinach szczytu centrum miasta. Przecież mogą w tym czasie zjechać na ZWM, Malinkę lub Pasiekę. Jest tam mnóstwo uliczek, gdzie można spokojnie poćwiczyć, nie przeszkadzając innym.
Anna z Opola: - Uważam, że propozycja powołania rad dzielnic to pomysł na ciepłe i dobrze płatne posadki. Realizacją planów i zadań powinni się zająć radni z prezydentem na czele oraz urzędnicy. Zamiast wymyślać, niech wezmą się wreszcie do roboty i zrealizują przedwyborcze hasła.
Opolanka: - Moim zdaniem Natalka nie wystąpi w finale "Szansy na sukces", bo nie ma układów w Warszawce! Od dziś na tych nierobów w telewizji przestaję płacić abonament.
Czytelniczka: - Nie zgadzam się na nazwy dwujęzyczne miejscowości! Mieszkam na Śląsku, ale jest to Śląsk polski i język polski jest tu językiem urzędowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?