Na moście sfrezowano starą nawierzchnię, a przy okazji sprawdzono, jak wygląda płyta główna, po której jeżdżą samochody. Wbrew obawom drogowców nie jest aż w tak złym stanie, by nie można było na niej położyć nowego asfaltu. Dlatego, tak jak zapowiadano, remont zakończy się w sobotę, choć z tym zastrzeżeniem, że gdyby padało, to położenie asfaltu będzie przesunięte na poniedziałek. W czasie remontu most jest przejezdny, ale tylko dla samochodów jadących w stronę Zaodrza. Koszt prac to około 20 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!