Możesz stracić prawo jazdy, gdy nie zapłacisz alimentów

Krzysztof Ogiolda [email protected]
Najczęściej wniosek o zatrzymanie prawa jazdy zostaje złożony wówczas, gdy poszkodowany małżonek, zwykle kobieta, zgłasza się do gminy po świadczenie alimentacyjne. (fot. sxc)
Najczęściej wniosek o zatrzymanie prawa jazdy zostaje złożony wówczas, gdy poszkodowany małżonek, zwykle kobieta, zgłasza się do gminy po świadczenie alimentacyjne. (fot. sxc)
Nie płacisz alimentów, to gmina poprosi starostę, żeby odebrał ci prawo jazdy. Na Opolszczyźnie wpłynęło już kilkaset takich wniosków.

Ustawa, na podstawie której starostwa mogą - na wniosek samych gmin, bez inicjatywy komornika - odbierać prawo jazdy osobom nie płacącym alimentów, obowiązuje od października 2008. W ubiegłym roku na Opolszczyźnie złożono 106 takich wniosków, ale w pierwszym kwartale 2009 było ich już prawie 450. Najwięcej, bo 196, w Opolu.

Zobacz: Nie płacisz alimentów trafisz na listę dłużników

Właśnie tu mieszka pani Krystyna, która od wielu miesięcy nie może się od byłego męża doczekać zasądzonych alimentów na dwóch synów w wieku szkolnym.

- Nie wiedziałam, że jest takie prawo - przyznaje Krystyna. - A myślę, że w przypadku mojego "eksa" byłoby bardzo skuteczne. On bez prawa jazdy byłby jak bez ręki, bo nawet do pracy nie miałby jak dojechać. Ale ja jestem tak samo bezradna, kiedy muszę sama zarabiać na swoje dzieci. Będę więc zabiegać o to, by mu to prawko zatrzymali, i to jak najprędzej. I powiem o tym kobietom w podobnej jak moja sytuacji.

Anna Koska z Wydziału Świadczeń Socjalnych UM w Opolu potwierdza, że kilkudziesięciu alimenciarzom ze stolicy województwa odebrano już prawo jazdy.

- Odkąd ustawa obowiązuje, ściągalność alimentów odczuwalnie się poprawiła

- przyznaje Anna Koska. - To jest skuteczny środek dyscyplinujący, ale tylko tych, którzy mogliby płacić, a nie płacą alimentów z powodu złej woli. Niestety, część dłużników to ludzie bezdomni, chorzy, mający po 20 tys. zł i więcej długów i wobec takich ustawa jest bezsilna. A zabranie komuś takiemu prawa jazdy tylko zmniejszy nadzieję, że kiedyś wyjdzie z kłopotów i zacznie płacić.

Najczęściej wniosek o zatrzymanie prawa jazdy zostaje złożony wówczas, gdy poszkodowany małżonek, zwykle kobieta, zgłasza się do gminy po świadczenie alimentacyjne. Wtedy z urzędu wzywa się na wywiad byłego męża zalegającego z płaceniem na dzieci.

Zobacz: Niepłacący alimentów pracują na czarno albo wcale

Jeśli jest bezrobotny, każe mu się zarejestrować w biurze pracy, zapisać na kursy zawodowe itd. Gdy odmawia współpracy, nie rejestruje się lub proponowanej pracy nie bierze, można mu zabrać prawo jazdy. Także wtedy, gdy dochody małżonka opiekującego się dziećmi są za wysokie, by mógł się on starać o świadczenie alimentacyjne, może on wnioskować o odebranie prawa jazdy byłemu partnerowi, jeśli ten nie płaci alimentów.

- Odbieranie prawa jazdy alimenciarzom to świetny pomysł - uważa Zdzisław Markiewicz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Opolu. - Ktoś taki nie tylko nie przejmuje się zobowiązaniami wobec swoich dzieci, ale próbuje oszukać wszystkich współobywateli. Dlatego w imię solidaryzmu społecznego alimenty trzeba ściągać. Wszystkimi sposobami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska